W poniedziałek dokończono rozbitą na ponad dwa tygodnie 26. kolejkę i to prawdopodobnie na tyle w marcu. Kibice, nie tylko na Półwyspie Apenińskim, mają różne zdania na temat zawieszenia ligi. Podobnie zresztą piłkarze. Obecny na boisku Mario Balotelli sprzeciwiał się kontynuowaniu rozgrywek, z kolei Mirko Valdifiori przekonywał, że obowiązkiem zawodników jest pozostanie w pracy, skoro muszą to robić miliony mniej zarabiających Włochów.
Koncyliacyjnie zachował się Francesco Caputo, który w 45. minucie zaprezentował kartkę z przesłaniem do rodaków "będzie dobrze, zostańcie w domach". Był to elegancki gest doświadczonego napastnika po strzeleniu gola na 1:0.
Caputo był najważniejszym piłkarzem późnego popołudnia w Reggio Emilia. W 61. minucie strzelił również na 2:0 i z 13 golami na koncie został szóstym zawodnikiem klasyfikacji strzelców Serie A za Ciro Immobile, Cristiano Ronaldo, Romelu Lukaku, Joao Pedro oraz Josipem Iliciciem. Były król strzelców Serie B występuje regularnie w elicie od poprzedniego sezonu i zdążył wbić przeciwnikom 29 goli. Latem przeniósł się z Empoli do Sassuolo.
Wynik ustalił na 3:0 Jeremie Boga po indywidualnym rajdzie w 75. minucie. Neroverdi pokonali beniaminka po raz drugi w drugim spotkaniu w elicie i taki sam bilans mieli tylko na początku historii spotkań z Atalantą i z Carpi. Ostatnia w tabeli Brescia nie miała dużo do powiedzenia w Reggio Emilia i jej seria bez zwycięstwa została przedłużona do 10 kolejek. Takiej niemocy na poziomie Serie A nie przeżyła w historii klubu.
Po raz 250. w elicie zagrał Domenico Berardi, ale akurat ten jubileusz nie był najszczęśliwszy, ponieważ w pierwszej połowie kontuzja wymusiła jego zmianę na Gregoire'a Defrela.
US Sassuolo - Brescia Calcio 3:0 (1:0)
1:0 - Francesco Caputo 45'
2:0 - Francesco Caputo 61'
3:0 - Jeremie Boga 75'
Składy:
Sassuolo: Andrea Consigli – Jeremy Toljan (54' Mert Muldur), Filippo Romagna (72' Marlon), Gianmarco Ferrari, Rogerio - Mehdi Bourabia, Manuel Locatelli - Domenico Berardi (32' Gregoire Defrel), Filip Djuricić, Jeremie Boga - Francesco Caputo.
Brescia: Jesse Joronen - Stefano Sabelli, Andrea Papetti, Jhon Chancellor, Bruno Martella - Dimitri Bisoli (66' Simon Skrabb), Daniele Dessena, Birkir Bjarnason, Florian Aye (57' Ernesto Torregrossa) - Jaromir Zmrhal - Mario Balotelli (76' Alfredo Donnarumma).
Żółte kartki: Romagna, Rogerio, Locatelli (Sassuolo) oraz Bisoli, Balotelli, Sabelli (Brescia).
Sędzia: Gianluca Manganiello.
[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także: Lazio zostało liderem. Ciro Immobile nie pokonał Łukasza Skorupskiego
Czytaj także: SSC Napoli bliżej finału, Inter w opałach. Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik zagrali w Mediolanie
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film