Bundesliga. Dziennikarze zwrócili uwagę na przypadłość Krzysztofa Piątka. Problemem źle dobrane buty?

Getty Images / Maja Hitij/Bongarts / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Maja Hitij/Bongarts / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Niemieccy dziennikarze zauważyli nietypową przypadłość Krzysztofa Piątka. Pojawiły się sugestie, że polski napastnik gra w źle dobranych butach.

Podczas zimowego okienka transferowego Hertha Berlin wydała 42 miliony euro na wzmocnienie swojej siły w ofensywie. Do zespołu dołączyli Krzysztof Piątek i Brazylijczyk Matheus Cunha.

Obaj w barwach Herthy strzelili jak na razie po dwie bramki. - Cunha chce dać drużynie impuls. Wygrywa wiele pojedynków i odbiera piłki rywalom. To stwarza dla nas świetne sytuacje - skomentował postawę Brazylijczyka Alexander Nouri, aktualny trener berlińczyków.

Dziennikarze "Berliner Kurier" zwrócili uwagę na to, że podczas meczów Krzysztof Piątek często się przewraca. Pojawiła się sugestia, że polski napastnik ma nieodpowiednio dobrane buty.

- Nie mogę tego potwierdzić, czy Krzysztof Piątek ma złe buty. Muszę zapytać go, jakiego materiału używa - odpowiedział na te zarzuty Nouri. Ponadto w Berlinie liczą na to, że pozostałe mecze dadzą nadzieję na lepszy sezon 2020/2021.

Aktualnie Hertha Berlin zajmuje 13. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 28 punktów. Podopieczni trenera Nouriego mają sześć "oczek" przewagi nad 16. Fortuną Duesseldorf. W sobotę, 14 marca o godz. 15:30, zagrają na wyjeździe z TSG 1899 Hoffenheim.

Czytaj także:
Reprezentacja. PZPN zwróci kibicom pieniądze
Koronawirus. Liga Mistrzów. Kolejny mecz bez kibiców. Fani nie obejrzą spotkania FC Barcelona - SSC Napoli

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: doznała kontuzji kolana i… Sama je sobie nastawiła!

Komentarze (2)
avatar
Dżorcz Klunej
10.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To tyko kwestia czasu jak duet Piątek & Cunha będzie stanowił silną stronę tej drużyny, Brazylijczyk niech nie gra tak egoistycznie a Krzychu musi naoliwić w końcu te swoje rewolwery i więcej r Czytaj całość
avatar
Lew
10.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dzisiaj wystarczy, że dziennikarz powoła się na innego dziennikarza i mamy artykuł:)