Słoweniec skompletował czteropak w rewanżowym starciu 1/8 finału z Valencią (4:3), jednak wcześniej miał na koncie tylko jedną bramkę. Jego strata do czołówki wciąż jest więc bardzo duża.
Liderem pozostaje Robert Lewandowski, który zebrał jedenaście trafień, a 2. miejsce zajmuje Erling Haland. Norweg ma jednego gola mniej. Ta dwójka to wciąż główni faworyci do korony króla strzelców Champions League.
Czytaj także:
Reprezentacja Polski bez publiczności. Koronawirus pokrzyżował plany
Koronawirus. Jest stanowisko UEFA ws. Euro 2020. Mistrzostwa odbędą się zgodnie z planem
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: pomylił futbol z innym sportem? Piłkarz wyrzucony za absurdalny atak na rywala