Koronawirus paraliżuje rozgrywki sportowe w Europie. We Włoszech zawieszono wszystkie ligi, w tym m.in. Serie A, w Polsce do odwołania nie będą odbywać się imprezy masowe. Jednym z najbardziej zagrożonych krajów jest także Hiszpania, w której odnotowano 2100 zakażonych osób (zmarło 47 osób).
Już we wtorek rząd w Hiszpanii podjął decyzję o rozegraniu dwóch najbliższych kolejek w Primera i Segunda Division bez udziału publiczności.
O krok dalej poszła Hiszpańska Federacja Piłkarska, która poinformowała o zawieszeniu wszystkich krajowych rozgrywek, poza La Ligą i jej zapleczem.
Stowarzyszenie piłkarzy domaga się zawieszenia także Primera Division, a jednym z zawodników, którzy otwarcie poparli tę decyzję jest Dani Carvajal z Realu Madryt.
"My, zawodnicy, sztab szkoleniowy i asystenci drużyn z Primera i Segunda Division jesteśmy odporni?" - napisał prawy obrońca w mediach społecznościowych.
Nic dziwnego, że piłkarze boją się o swoje zdrowie. Koronawirus atakuje nie tylko zwykłych ludzi, ale także sportowców. W tym gronie są między innymi Daniele Rugani z Juventusu czy koszykarz Utah Jazz - Rudy Gobert.
Zobacz także: Scenariusze w przypadku odwołania rozgrywek La Ligi
Zobacz także: Juergen Klopp krytykuje taktykę rywali. "Nie rozumiem takiej gry"
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film