Śmierć Emiliano Sali. Nowe informacje ws. wypadku samolotu. Pilot nie miał licencji

Newspix / ICON SPOR / Na zdjęciu: Emiliano Sala
Newspix / ICON SPOR / Na zdjęciu: Emiliano Sala

Od tragicznej śmierci Emiliano Sali minął ponad rok, ale wciąż na światło dzienne wychodzą nowe informacje ws. wypadku samolotu. Okazuje się, że pilot w ogóle nie powinien kierować maszyną.

W tym artykule dowiesz się o:

Emiliano Sala zginął 21 stycznia 2019 r. w katastrofie samolotu na kanale La Manche. Leciał do nowego klubu - z francuskiego FC Nantes przechodził do Cardiff City. Wciąż trwa śledztwo w sprawie wypadku i pojawiają się nowe ustalenia.

Brytyjska agencja rządowa AAIB potwierdziła, że David Ibbotson, pilot samolotu, którym leciał piłkarz, nie miał wymaganej licencji do prowadzenia nocnych lotów. Do tego samolot nawet nie powinien wystartować.

Ibboston nie miał też odpowiedniej wprawy, żeby obsługiwać wszystkich urządzeń znajdujących się w kabinie. Dowiedziono także, że samolot tuż przed katastrofą leciał za szybko.

Co więcej, Ibboston otrzymał zapłatę za obsługę samolotu, choć zgodnie z przepisami nie mógł tego zrobić, ponieważ nie miał zezwolenia na prowadzenie lotów komercyjnych.

Cardiff City odniosło się do nowych faktów w sprawie. "To ważny krok w zrozumieniu wszystkich faktów związanych z tą tragedią. Jest to szczegółowe dochodzenie, które nie przypisując winy ani odpowiedzialności, rodzi szereg nowych pytań" - przyznał klub.

Przypomnijmy, że ciała Davida Ibbotsona do dzisiaj nie odnaleziono.

Czytaj też:
Nowe informacje policji ws. śmierci Sali
WP Sportowe Fakty wspierają akcję #zostańwdomu

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Komentarze (2)
Jestdobrze
13.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Samolot sie pilotuje à nie kieruje poeto z pod trzepaka. 
avatar
roadstar1960
13.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
żadna nowość....u nas też lecieli bez wymaganych uprawnień i w dodatku jeszcze pod presją...jak się skończyło wszyscy wiemy