Koronawirus. Warta Poznań wysłała piłkarzy do domów, treningi zawieszone

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Jakub Serafin oraz Krzysztof Kiklaisz
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Jakub Serafin oraz Krzysztof Kiklaisz

Fortuna I liga jest zawieszona, a piłkarze Warty Poznań rozjechali się do domów. Wicelider rozgrywek na razie nie będzie trenować.

- Zawodnicy otrzymali oczywiście rozpiski, a ich praca będzie monitorowana przez sztab szkoleniowy. Wszyscy czekamy na rozwój wypadków i wyrażamy głęboką nadzieję, ze w stosunkowo niedługim czasie będziemy mogli wrócić do normalnej pracy i gry w piłkę - powiedział dyrektor sportowy zielonych, Robert Graf.

Gdyby rozgrywki nie zostały zawieszone, poznaniacy wyjechaliby w niedzielę do Jastrzębia-Zdroju, gdzie w poniedziałek o godz. 18.00 zagraliby z miejscowym GKS.

- Po ludzku boimy się. Od pierwszego treningu po meczu z Podbeskidziem nie ma innego tematu niż bezpieczeństwo nas i naszych najbliższych. Śledzimy sytuację, jest ona poważna i nie dziwię się, że zapanował wszechobecny strach - przyznał trener Piotr Tworek.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Warta jest aktualnie wiceliderem i według awaryjnych zasad zaliczenia rozgrywek 2019/2020, mogłaby awansować do PKO Ekstraklasy nawet jeśli sezon nie zostanie normalnie dokończony. Przy Drodze Dębińskiej takich wariantów jednak nie analizują.

- Nie upatrujemy szansy na sukces sportowy w sytuacji kryzysowej. Myślę, że to oczywiste i ludzkie podejście - zaznaczył szkoleniowiec.

- Piłka schodzi na drugi plan. Jako klub podjęliśmy wszelkie możliwe środki bezpieczeństwa. Nie witamy się na wejściu, a fizjoterapeuta mierzy nam temperaturę. Więzi trochę na tym cierpią, trudno się też skoncentrować na pracy, ale ja to rozumiem - dodał Tworek.

W Fortuna I lidze odwołano póki co tylko 23. kolejkę, jednak trudno zakładać, że następna seria - zaplanowana na przyszły weekend - dojdzie do skutku w pierwotnym terminie. Warta miała w niej podejmować Olimpię Grudziądz.

Czytaj także:
Koronawirus, Kazachstan i futbol. Jacek Góralski i Konrad Wrzesiński wyjdą na boisko
Koronawirus. Serie A. Piłkarze nie wrócą na boiska wcześniej niż 2 maja

Źródło artykułu: