Decyzja ma oczywiście związek z tym, że na ten termin przełożone zostały mistrzostwa Europy, a także Copa America. W środę przedstawiciele FIFA spotkali się na wideokonferencji, podczas której ustalono, że klubowy mundial będzie musiał odbyć się w innym terminie. Jakim? Tego na razie nie wiadomo.
- FIFA utrzyma bliski kontakt ze wszystkimi zainteresowanymi stronami, aby ocenić i podjąć niezbędne kroki w celu rozwiązania różnorodnych problemów, przed którymi stoimy. Liczę na wsparcie całej społeczności futbolowej idącej naprzód - powiedział prezydent FIFA Gianni Infantino.
Klubowe Mistrzostwa Świata miały od 2021 roku zostać zrewolucjonizowane i zastąpić Puchar Konfederacji. Turniej złożony będzie z 24 uczestników (m.in. ośmiu z Europy i sześciu z Ameryki Południowej). Gospodarzem przyszłorocznej edycji miały być Chiny. Rywalizacja miała trwać od 17 czerwca do 4 lipca.
Na razie nie uległ zmianie termin tegorocznej rywalizacji o klubowe mistrzostwo globu. Ma on odbyć się w grudniu ponownie w Katarze. Już wiadomo, że tytułu nie obroni Liverpool FC, który w środę odpadł z Ligi Mistrzów po porażce z Atletico Madryt, a triumfator KMŚ nie ma zagwarantowanego prawa startu w kolejnej edycji.
We wtorek FIFA zapowiedziała przekazanie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) 10 milionów euro na walkę z koronawirusem. W planach jest również stworzenie funduszu, który miałby pomagać postaciom ze środowiska piłkarskiego dotkniętych pandemią.
Jak informuje PAP, Światowa Federacja Piłkarska pracuje również nad zmianami w przepisach transferowych. Chodzi o to, żeby zawodnicy, których umowy wygasają przez okres zawieszenia rozgrywek, nie stracili pracy.
Czytaj też: Oficjalnie: UEFA przeorganizowała terminarz sezonów 2019/2020 i 2020/2021
ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Ciężka sytuacja klubów sportowych. "Ratunkiem może być wprowadzenie odpowiednich przepisów"