- Powrót do Juve był naturalny. Spędziłem jednak cudowny rok w Paryżu i muszę przyznać, że potrzebowałem takiego detoksu. Jednakże jasne jest, że cały czas miałem kontakt z Juve, z prezydentem, z Fabio Particim, a także ze starymi przyjaciółmi. Grałem rok za granicą bez przecinania pępowiny - zdradził Gianluigi Buffon w rozmowie z oficjalnym kanałem Juventusu.
Buffon ma dziś 42 lata, jednak jak sam przyznaje, na razie nie myśli o końcu kariery. Ten zresztą już raz niemal nastąpił.
- Nie wiem co się stanie za rok. To prawda, że dwa lata temu w zasadzie odszedłem na emeryturę, a potem stało się co się stało. Dlaczego nie odchodzę? Ponieważ czuję się dobrze i wciąż mam szacunek do marzeń, które miałem jako mały chłopiec. Wówczas byłbym podekscytowany, gdyby ktoś mi powiedział, że zostanę bramkarzem na poziomie Serie C - powiedział zawodnik.
Włoch pełni aktualnie rolę zmiennika Wojciecha Szczęsnego. Gdy jednak dostaje szanse gry, z reguły mimo zaawansowanego wieku nie zawodzi. W tym sezonie rozegrał siedem spotkań, w których wpuścił siedem bramek.
Czytaj także:
- Koronawirus. Real Valladolid odrzucił testy na obecność wirusa. "Są ludzie, którzy potrzebują ich dużo bardziej"
- Koronawirus. Były reprezentant Polski chwali Dietmara Hoppa. "Chce pomagać wszystkim ludziom"
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: ponad 40 lat, a on ciągle zachwyca. Co za bramka Tottiego