La Liga. Real Madryt podjął decyzję ws. Zinedine’a Zidane’a. Francuz zostanie w klubie

Getty Images / Dominic Barnardt / Na zdjęciu: Zinedine Zidane
Getty Images / Dominic Barnardt / Na zdjęciu: Zinedine Zidane

Niezależnie co się stanie w najbliższych miesiącach, Zinedine Zidane pozostanie trenerem Realu Madryt. W przeszłości Królewscy myśleli o zatrudnieniu Mauricio Pochettino.

Druga kadencja Zinedine'a Zidane'a w Realu Madryt nie jest pasmem sukcesów. Królewscy po raz kolejny mogą nie zdobyć żadnego pucharu. Drużyna odpadła już z krajowego pucharu, a w Lidze Mistrzów jest w arcytrudnej sytuacji. Po porażce z Manchesterem City na Santiago Bernabeu (1:2), wszystkie karty w rękach ma ekipa Pepa Guardioli. W LaLidze z kolei liderem jest FC Barcelona.

Jak sugeruje dziennik "AS", w związku z pandemią koronawirusa, Real Madryt nie planuje żadnej rewolucji kadrowej. Także na ławce trenerskiej, dlatego Zinedine Zidane może spać spokojnie. Francuski szkoleniowiec poprowadzi Królewskich także w przyszłym sezonie.

Początkowo plan był inny. Kluczowe decyzje miały zostać podjęte dopiero po zakończeniu sezonu. Gdyby Francuzowi powinęła się noga w Lidze Mistrzów oraz Primera Division, jego następca mógłby zostać Mauricio Pochettino. W obliczu pandemii koronawirusa, Real zmienił swoje plany.

ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Ciężka sytuacja klubów sportowych. "Ratunkiem może być wprowadzenie odpowiednich przepisów"

Okładka piątkowej gazety "AS":

Foto: AS
Foto: AS

"Nawet jeśli Real Madryt odpadnie z Ligi Mistrzów oraz nie wygra mistrzostwa Hiszpanii, Zidane będzie kontynuował swoją pracę" - podkreślają dziennikarze "Asa".
Zidane i jego sztab już pracują nad planowaniem następnego sezonu.

Media sugerują, że z drużyną pożegnają się Mariano Diaz, James Rodriguez czy Gareth Bale. Z wypożyczeń do klubu powrócą natomiast między innymi Borja Mayoral, Achraf Hakimi, Sergio Reguilon czy Martin Odegaard.

Zobacz także: Maciej Kmita: Jakub Błaszczykowski, czyli nie każdy bohater nosi pelerynę

Zobacz także: Koronawirus. Neymar ma problem z powrotem do Europy

Komentarze (2)
avatar
rano
21.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na moje oko to ten człowiek to nieporozumienie. Za pierwszym razem przejął ułożoną drużynę. I jakoś mu poszło. Ale wcale nie był z niego taki wspaniały piłkarz. Jako rzemieślnik owszem, owszem. Czytaj całość