Neymar w 2017 roku odszedł z Barcelony za rekordowe 222 mln euro. Napastnik chciał wyjść z cienia Lionela Messiego, a jego głównym celem było wygranie Ligi Mistrzów oraz zdobycie statuetki Złotej Piłki. W Paryżu zrobił jednak kilka kroków w tył w swojej karierze.
Neymar coraz częściej myśli o opuszczeniu Parc de Princes. Jak podkreśla kataloński "Sport", dyrektor sportowy Leonardo przedstawił w październiku Brazylijczykowi propozycję przedłużenia kontraktu. "Neymar będzie czekał do końca sezonu z podjęciem decyzji. Chce zobaczyć, czy klub wygra Ligę Mistrzów" - czytamy.
Tylko zwycięstwo w Champions League może zmienić nastawienie Brazylijczyka. Nie jest tajemnicą, że 27-latek coraz częściej myśli o powrocie do Barcelony, z którą w 2015 roku wygrał potrójną koronę (Champions League, Puchar Króla, Primera Division).
W przeciwieństwie do poprzednich sezonów, PSG nie będzie na siłę zatrzymywać Neymara. Kilka dni temu ESPN poinformował, że paryżanie są skłonni sprzedać swojego zawodnika za 150 mln euro.
Wszystko zależy teraz od tego jak wielkie skutki wyrządzi pandemia koronawirusa. Mistrzowie Hiszpanii z powodu zawieszenia sezonu mogą stracić minimum 60 mln euro. Strata może wynieść ponad 100 mln euro, jeśli rozgrywki Primera Division nie zostaną dokończenie.
Zobacz także: W Juventusie Turyn szykują się obniżki. Najwięcej straci Cristiano Ronaldo
Zobacz także: Olaf Kobacki: Bergamo tętniło życiem. Teraz jest pustka
ZOBACZ WIDEO: Polska akademia na Zielonej Wyspie. Mariusz Kukiełka otworzył szkółkę w Irlandii