Jak poinformował "L'Equipe", Lei Wu miał pozytywny wynik testu na obecność w jego organizmie koronawirusa. Chińczyk nie trafi jednak do szpitala, gdyż objawy choroby są na tyle łagodne, że wystarczy jedynie domowa kwarantanna. Napastnik Espanyolu Barcelona ma monitorować swój stan zdrowia i jest w kontakcie z odpowiednimi służbami.
Wcześniej kataloński klub poinformował o wykryciu koronawirusa u sześciu piłkarzy.
Chińczyk zawodnikiem Espanyolu jest od zeszłego sezonu. W tym sezonie w 38 meczach we wszystkich rozgrywkach strzelił siedem bramek.
Epidemia koronawirusa w Hiszpanii rozwija się w szybkim tempie. Zarażonych jest ponad 21,5 tysiąca osób, a przypadków śmiertelnych było 1093 osoby. Pod względem liczby zachorowań Hiszpania jest trzecim krajem na świecie.
To już kolejne przypadki zarażenia koronawirusem w hiszpańskim sporcie. Pierwszy okazał się koszykarz Realu Madryt - Trey Thompkins, który kilka dni przed wykryciem koronawirusa podróżował z drużyną Mediolanu. Potem wirus COVID-19 pojawił się w Valencii. Zarachowali na niego Ezequiel Garay, Eliaquim Mangala, Jose Gaya, lekarz drużyny - Juan Aliaga oraz kierownik zespołu Paco Camarasa.
Czytaj także:
Transfery. Media. Neymar podjął kluczową decyzję. Chce wrócić do Barcelony
Marek Koźmiński: Musimy zrobić reset i wprowadzić nowe zasady
ZOBACZ WIDEO EURO 2020 przesunięte o rok. Zbigniew Boniek zabrał głos! "To jedyna rozsądna decyzja"