Szwedzki napastnik powrócił po ośmiu latach do AC Milan. Według informacji Sportmediaset i "The Sun", 38-latek zdążył już się rozczarować pobytem na San Siro. Zlatana Ibrahimovicia miało mocno zdenerwować zwolnienie Zvonimira Bobana, który przyczynił się do powrotu Szweda do klubu.
Ostatnie doniesienia mówią o tym, że "Ibra" nie zdecyduje się przedłużyć umowy z Milanem na kolejny rok, a zamiast tego będzie chciał zakończyć karierę piłkarską i rozpocząć swoją przygodę jako menadżer.
W sezonie 2019/2020 w Milanie nie dzieje się najlepiej. Klub zatrudnił trzeciego trenera w ciągu ostatnich miesięcy, a w Serie A zajmuje dopiero 11. miejsce z 27 punktami straty do prowadzącego Juventusu Turyn.
Zlatan Ibrahimović, który pod koniec ubiegłego roku pożegnał się z Los Angeles Galaxy i w styczniu wrócił do AC Milan, strzelił trzy gole w ośmiu meczach. - "Ibra" jest wojownikiem, przywódcą, charyzmatycznym graczem, który ma wielkie poczucie odpowiedzialności i chęć wygrywania - mówił w styczniu Stefano Pioli, trener "Rossonerich".
Czytaj także:
Szef komitetu medycznego FIFA przestrzega. Odradza wznowienia rozgrywek w maju
"AS": Piłkarze Barcelony zgodzili się na cięcia w wynagrodzeniach
ZOBACZ WIDEO EURO 2020 przesunięte o rok. Zbigniew Boniek zabrał głos! "To jedyna rozsądna decyzja"