Koronawirus. "Przez 25 minut nie mogłem złapać oddechu". Pepe Reina opowiada o walce z chorobą

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Neville Williams/Aston Villa FC / Na zdjęciu: Pepe Reina
Getty Images / Neville Williams/Aston Villa FC / Na zdjęciu: Pepe Reina
zdjęcie autora artykułu

Pepe Reina jest przekonany, że był zakażony koronawirusem. - Czułem się tak, jakby przejechał mnie pociąg - mówi. Co najważniejsze: sportowiec twierdzi, że pokonał już chorobę.

W tym artykule dowiesz się o:

Hiszpański bramkarz nie został poddany testom na obecność koronawirusa, bo lekarze uznali, że nie ma ku temu powodów. Sam Pepe Reina był przekonany, że jest chory, miał wiele objawów wiążących się z chorobą, dlatego odizolował się od reszty domowników.

W końcu golkiper Aston Villa ogłosił, że objawy ustąpiły. Słowem: pokonał chorobę. W jej trakcie mierzył się z przerażającymi doświadczeniami, o których zdecydował się opowiedzieć dziennikarzowi "Corriere dello Sport".

- Zostałem odizolowany po wystąpieniu pierwszych objawów wirusa: gorączki, suchego kaszlu, bólu głowy, poczucia wyczerpania. Strach? Jedyny pojawił się w momencie, gdy przez 25 minut nie mogłem złapać tlenu. Czułem się tak, jakby moje gardło nagle się zamknęło, a powietrze nie mogło przepłynąć - opowiada Reina.

W kwarantannie bramkarz Aston Villa spędził tydzień. Choroba dała mu mocno w kość. - Miałem gorączkę, kaszel, nie mogłem dobrze oddychać. Czułem się tak, jakby przejechała mnie ciężarówka lub pociąg. Przez 2-3 dni było mi naprawdę trudno - mówi Reina.

- Rozmawiałem z lekarzami, którzy na podstawie objawów stwierdzili, że mam koronawirusa. Oczywiście nie miałem oficjalnego potwierdzenia, bo nie byłem badany na obecność wirusa, ale wiem, że to był COVID-19 - stwierdza Reina.

Zobacz też: Koronawirus. Oficjalnie: Bundesliga zawieszona do końca kwietnia. Jest plan na rozegranie sezonu Koronawirus. Trenerzy reprezentacji Polski zdecydowali się na obniżkę zarobków

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (4)
avatar
steffen
1.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I wytrzymał 25 minut?  Chłopie, marnujesz talent, zajmij się nurkowaniem bez butli :)  ps - kto mierzył czas? Rodzinka?  
avatar
Bog Honor Ojczyzna
31.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Mężczyźni zawsze wyolbrzymiają swoje choroby. Żona powinna przykryć pierzynką i przynieść herbatkę do łóżka to byłoby lepiej.