Wraz z końcem obecnego sezonu końca dobiegnie także umowa Edinsona Cavaniego z Paris Saint-Germain.
Urugwajczyk z tego powodu już zimą był bliski opuszczenia szeregów Paryżan. Wówczas jednak Atletico Madryt, które mocno zabiegało o snajpera, nie dogadało się z francuskim klubem w kwestii kwoty odstępnego.
Teraz jednak piłkarza będzie można pozyskać całkowicie za darmo, co naturalnie znacznie poszerza grono zainteresowanych klubów. Wśród nich wymieniane jest również Napoli, z którego to właśnie w 2013 roku za 64,5 miliona euro przeniósł się do Ligue 1.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetny trening bramkarza na czas koronawirusa. Sam strzelał, sam bronił...
Co ciekawe jednak, zawodnik wzbudza także spore zainteresowanie na swoim rodzimym kontynencie.
- W tej chwili nie kontaktowaliśmy się z Napoli. Otrzymaliśmy natomiast sygnały z Ameryki Południowej ze strony Flamengo, Palmeiras, Internacionalu i Boca Juniors - zdradził Walter Guglielmone, brat i agent piłkarza, w rozmowie z serwisem CalcioNapoli1926.it.
- Szczerze, wszystko może się zdarzyć, ponieważ naprawdę wiele klubów interesuje się Edinsonem - dodał.
Z kolei Robin van Persie widziałby 33-latka w Manchesterze United. - Zdecydowanie starałbym się o Cavaniego w Manchestereze. Jest w dobrej kondycji. Udowodniał, że potrafi zdobywać bramki zarówno w Napoli, jak i w PSG, i Urugwaju - przekonywał Holender w rozmowie ze "SPORTbible".
Jedno jest pewne - dla otoczenia Cavaniego to będzie bardzo pracowite okienko, kiedykolwiek się ono nie zacznie.
Czytaj także:
- La Liga. Zmarł obrońca Goyo Benito, legenda Realu Madryt
- Angielskie media: Juergen Klopp chce zostać trenerem kadry Niemiec
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)