Serie A. Bohater Thiago Cionek opowiada o złapaniu złodzieja. "To jest naprawdę wkurzające"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Maurizio Lagana / Na zdjęciu: Thiago Cionek
Getty Images / Maurizio Lagana / Na zdjęciu: Thiago Cionek
zdjęcie autora artykułu

Stał się bohaterem Włochów po tym jak w trudnych czasach dla tego kraju rzucił się w pościg i złapał złodzieja. Teraz Thiago Cionek wrócił do tamtych wydarzeń i opowiedział jak z jego perspektywy wyglądała cała sytuacja.

W tym artykule dowiesz się o:

W marcu włoskie media zachwycały się postawą Thiago Cionka. Obrońca SPAL rzucił się w pościg za włamywaczem, który okradł sklep tytoniowy. - Był to gest wielkoduszności i altruizmu, który w tak trudnym momencie stał się jeszcze bardziej wyjątkowy - mówił po całym zajściu burmistrz Ferrary Alan Fabbri.

- Nie spodziewałem się, że będzie o tym tak głośno - stwierdził dla "Przeglądu Sportowego" Thiago Cionek i dodał: - Szedłem do samochodu, gotowy i ubrany na trening, bo wtedy był jeszcze czas, kiedy można było przemieszczać się po okolicy. Miałem biegać. Idąc w kierunku garażu, zobaczyłem, że z tabaccherii - ze sklepiku, w którym można kupić gazetę czy papierosy albo opłacić rachunki - ktoś ucieka sprintem. Właściciel stał w szoku przy kasie i widać było, że coś jest nie tak.

- Nie zastanawiałem się długo, tylko zacząłem pościg. W końcu i tak byłem gotowy, żeby iść biegać. Chcę podkreślić, że we Włoszech jest naprawdę trudny moment. Większość mieszkańców znajduje się w zamknięciu, a ci, którzy muszą wyjść do pracy, poświęcają się dla innych. Tych niewiele otwartych sklepów to pomoc dla miasta i społeczności. I ktoś wykorzystuje taką sytuację, żeby kogoś okraść? To jest naprawdę wkurzające. Nie wiedziałem, co ukradł, ale ruszyłem za nim. Złapałem go po 200 metrach. Okazało się, że zabrał pakiet papierosów - wyjaśnił obrońca SPAL w rozmowie z dziennikarzem Marcinem Doboszem.

ZOBACZ WIDEO: Jak piłka nożna będzie wyglądać po epidemii koronawirusa? "To bardzo poważnie zachwieje klubami"

Później w Ferrarze polski obrońca traktowany był jak bohater. Z podziękowaniami zadzwonił do niego burmistrz Ferrary. Media we Włoszech dużo miejsca poświęciły całej sprawie, ale sam piłkarz zwraca uwagę, że obecnie w kraju są inni bohaterowie.

- Jest mi przykro, że ta sytuacja się zdarzyła, że ktoś w takiej chwili próbował kradzieży. Właściwymi bohaterami w tym momencie są lekarze i pielęgniarki. Oni są na prawdziwym froncie - podkreślił dla "PS".

Do SPAL Thiago Cionek trafił zimą 2018 roku z Palermo. W przerwanym na razie sezonie 2019/2020 z powodu pandemii koronawirusa obrońca rozegrał 20 spotkań w Serie A, w których zaliczył 2 asysty.

Czytaj także: Paris Saint-Germain straci Mauro Icardiego. Piłkarz chce wrócić do Włoch Michał Pol: Nie tylko kasa! Dokończyć ligi dla zdrowia i gospodarki (komentarz)

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Katon el Gordo
4.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
BRAWO ON.