Koronawirus wpłynął na wartość piłkarzy. Spadła wycena Roberta Lewandowskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Richard Calver/SOPA Images/LightRocket  / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Richard Calver/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

Rozprzestrzeniająca się pandemia koronawirusa ma ogromny wpływ na świat sportu. Niemal wszystkie ligi zawiesiły swoją działalność, spadły też wyceny piłkarzy. Wartość Roberta Lewandowskiego jest niższa aż o 14 milionów euro.

Epidemia koronawirusa sprawiła, że z obawy o bezpieczeństwo zawodników i kibiców zawieszono ligowe rozgrywki w niemal całej Europie. Mecze rozgrywane są jedynie na Białorusi. Koronawirus ma wpływ nie tylko na sportowy kalendarz, ale także na ekonomiczną sytuację klubów.

Spadły też wyceny piłkarzy. Zajmujący się tą tematyką portal transfermarkt.de zaktualizował swoje statystyki. Wynika z nich, że każdy piłkarz urodzony przed 1998 roku stracił na swojej wartości 20 proc. Z kolei w przypadku młodszych zawodników, spadek wyniósł 10 proc.   Z aktualizacji niemieckiego portali wynika, że wartość Roberta Lewandowskiego w ostatnich tygodniach spadła aż o 14 milionów euro. Dodajmy, że Polak w tym sezonie strzelił 25 bramek w Bundeslidze i jest na dobrej drodze, by pobić strzelecki rekord Gerda Muellera.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Piłkarze przeznaczyli fortunę na walkę z epidemią. "Ci wielcy stanęli na wysokości zadania"

- Spadające kursy giełdowe, kluby zagrożone upadkiem, ogólny brak zysków, w takiej sytacji trudno sobie wyobrazić, aby kwoty odstępnego utrzymały się na dotychczasowym poziomie. Co prawda pewnie nadal dojdzie do kilku dużych transferów, lecz będą one stanowić zdecydowany wyjątek na rynku. Z uwagi na to musieliśmy zareagować i przeprowadzić odpowiedną aktualizację wartości rynkowych - powiedział założyciel transfermarkt.de, Matthias Seidel.

Obecnie wartość najlepszego napastnika Bayern Monachium to 56 milionów euro. 32-letni napastnik w poprzednim notowaniu warty był 70 milionów euro. Jego największa wycena w historii - w czerwcu 2018 roku - to 90 mln euro.

Wiele wskazuje na to, że rynek transferowy czeka regres. Wydatki na poziomie 100 milionów euro lub wyższe mogą być rzadkością, gdyż wiele klubów obecnie walczy o przetrwanie i poszukuje nowych źródeł finansowania, by wyjść z kryzysu spowodowanego epidemią koronawirusa.

Czytaj także: Bundesliga. Specjalne środki bezpieczeństwa na treningu Bayernu Monachium. "Nie mamy kontaktu między sobą" Bundesliga. Bayern Monachium czeka wietrzenie szatni. Klub robi miejsce na nowe gwiazdy

Źródło artykułu:
Komentarze (13)
avatar
Kamil Kamil
9.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moze w konu kluby przestana sie przescigiwac w tym kto kupi najdrozszwto pilkarza i deny wroca do tych z przed petrodolarow bo to co sie obecnie dzialo w kwestiach finansowych i placowych bylo Czytaj całość
avatar
MEGI58
9.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
przepraszam ten cały artykuł i licytacje wartości w milionach a może w miliardach nie wiem , ale po pierwsze to jest chore te kwoty szokują i za co wszyscy przedłużaja kwaranntannę a piłka nie Czytaj całość
avatar
S-E-B-A
8.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
MKS Korona : bzdura . Nie wyjść z tych grup które mieliśmy przed oboma turniejami byłoby nie tylko wstydem ale też brakiem jakichkolwiek poziomu gry naszej reprezentacji. Szkoda że nie mieliśmy Czytaj całość
KoronaMKS
8.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Oj Janek, twoje argumenty ku Lewemu są śmieszne i żałosne, bez Roberta Polska nie grała by ani na Euro ani na Mundialu, po prostu Lewy nie ma dublera w Monachium i musi grać każdy mecz w sezoni Czytaj całość
Jan Kozietulski
8.04.2020
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Niedługo będzie można kupić Bobka za worek paszy bezglutenowej, słyszałem. Kołodziejczyku z "magla" - czy też słyszało?