"Będzie dobrze, zostańcie w domach" - kartkę z taką treścią zaprezentował Francesco Caputo po bramce strzelonej w meczu US Sassuolo - Brescia Calcio (3:0). To było ostatnie spotkanie Serie A przed zawieszeniem rozgrywek z powodu pandemii koronawirusa (więcej TUTAJ).
Po miesiącu Caputo nieco zmienił punkt widzenia. Stwierdza, że piłkarze chcę już wrócić na boisko i dograć sezon włoskiej ekstraklasy. To, jego zdaniem, będzie pierwszym krokiem w powrocie do normalności, nawet jeśli po wznowieniu zmagań na trybunach nie będzie kibiców.
- Chęcią piłkarzy jest dokończenie ligi, nawet latem. Oczywiście muszą zostać spełnione pewne warunki, ale podejmując niezbędne środki dla piłkarzy i osób pracujących przy piłce uważam za słuszne wznowienie i dokończenie sezonu - mówi Caputo da "Corriere dello Sport".
ZOBACZ WIDEO: Jak piłka nożna będzie wyglądać po epidemii koronawirusa? "To bardzo poważnie zachwieje klubami"
- Jeśli mistrzostwa zostaną wznowione, będzie to pozytywna wiadomość dla całego kraju. Być może gra za zamkniętymi drzwiami nie będzie najlepszym uczuciem, ale wznowienie sezonu będzie pierwszym krokiem w zażegnaniu awaryjnej sytuacji - stwierdza.
Caputo jest przekonany, że nawet po zniesieniu obostrzeń ludzie - nie tylko we Włoszech - z większą rozwagą będą podchodzić do dbania o swoje bezpieczeństwo. Przewiduje, że pandemia koronawirusa zmieni nawyki społeczności.
- Jestem przekonany, że będziemy o wiele bardziej ostrożni przy kontaktach z ludźmi i byciu w zatłoczonych miejscach, na przykład podczas korzystania z transportu publicznego. Wiele naszych nawyków zniknie, przynajmniej dopóki nie będzie szczepionki na koronawirusa - uważa piłkarz US Sassuolo.
Jego klub zajmuje obecnie 11. miejsce w tabeli Serie A, do szóstego w klasyfikacji SSC Napoli tracąc siedem punktów.
Zobacz też: Serie A. Trener chwali Wojciecha Szczęsnego. "Jeden z najlepszych bramkarzy na świecie"
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)