Mecz Olympique Lyon - Girondins Bordeaux zapowiadał się wyjątkowo ciekawie i zgodnie z oczekiwaniami dostarczył kibicom wielu emocji. Na Stade Gerland fani obejrzeli zacięty, stojący na wysokim poziomie pojedynek, który zakończył się wynikiem 4:2. Początek spotkania należał do gospodarzy, to oni przejęli inicjatywę i stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola, a dwie z nich wykorzystał rozgrywający świetny mecz Mathieu Bodmer. Podopieczni Laurenta Blanca odpowiedzieli golem Wendela i po 45 minutach przegrywali 1:2. Po przerwie powtórzył się scenariusz z pierwszej części spotkania, to piłkarze Les Gones znów byli stroną przeważającą. Z dobrej strony pokazał się Karim Benzema, który najpierw trafił w poprzeczkę, a już w 50. minucie wykorzystał okazję do pokonania Ulricha Rame i Lyon prowadził 3:1. Dziesięć minut później goście ponownie zdobyli kontaktowego gola, w polu karnym Jérémy Toulalan sfaulował Mathieu Chalmé, a nadzieję na wywalczenie przynajmniej jednego punktu przywrócił drużynie Bordeaux Fernando Cavenaghi. Przez ostatnie trzydzieści minut to goście dłużej utrzymywali się przy piłce, ale nie byli w stanie doprowadzić do wyrównania, głównie dzięki świetnej postawie golikpera Lyonu Grégory'ego Coupeta. Już w doliczonym czasie gry wynik na 4:2 ustalił Kader Keita. Po dobrym meczu Olympique Lyon pokonał Bordeaux i powiększył swój dorobek punktowy o cenne trzy oczka, Żyrondyści tracą obecnie do lidera już sześć punktów.
AS Nancy wciąż pozostaje niepokonane na własnym boisku. Tym razem podopieczni Pablo Correi wygrali z AS Monaco i umocnili się na 3. pozycji w tabeli. Gospodarze objęli prowadzenie w 5. minucie, po samobójczej bramce Francoisa Modesto, a 15 minut później było już 2:0. Piłkę w pole karne dogrywał Marc-Antoine Fortuné, a precyzyjnym strzałem głową umieścił ją w siatce Youssouf Hadji. Mimo ambitnej walki, goście nie zdołali odrobić strat i ostatecznie opuścili Stade Marcel Picot bez zdobyczy punktowej. Po 28. AS Monaco zanotowało spadek na 9. lokatę.
Kolejne zwycięstwo odniósł Olympique Marsylia, w meczu 28. kolejki podopieczni Erica Geretsa pokonali St Etienne. Obie bramki gospodarze zdobyli w drugiej części spotkania, a na listę strzelców wpisali się Mathieu Valbuena oraz Ismaila Taiwo. Goście nie potrafili nawiązać wyrównanej walki z faworyzowanym rywalem i zanotowali dwunastą porażkę w tym sezonie, po której spadli na 11. pozycję w tabeli Ligue 1. OM natomiast utrzymał się na 4. miejscu i powiększył przewagę nad piątym Le Mans do czterech punktów.
Piłkarze FC Metz praktycznie od początku sezonu okupują ostatnie miejsce w tabeli Ligue 1 i mają niewielkie szanse na utrzymanie w lidze, ale obecnie przeżywają najlepszy okres w bieżących rozgrywkach. W sobotę pokonali innego beniaminka - RC Strasbourg i mogą pochwalić się bilansem trzech zwycięstw w czterech ostatnich meczach. Na Stade de la Meinau kibice obejrzeli emocjonujące, zacięte spotkanie, o którego losach zadecydowały dopiero ostatnie minuty. Do 85. minuty utrzymywał się remis 2:2, a gdy czerwoną kartką został ukarany obrońca Metz Eric Cubilier wydawało się, że goście skoncentrują się już tylko na utrzymaniu tego rezultatu. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego spod opieki obrońców gospodarzy uwolnił się jednak 20-letni Momar N'Diaye, który pokonał Stéphane Cassarda i zapewnił swojej drużynie cenne trzy punkty. FC Metz aktualnie traci do 19. Tuluzy 11 oczek i wciąż potrzebuje jeszcze wielu punktów, aby zwiększyć swoje szanse na pozostanie w Ligue 1.
W pojedynku dwóch klubów ze strefy spadkowej górą okazali się piłkarze FC Sochaux, którzy pokonali na wyjeździe Tuluzę 2:1. Dla podopiecznych Francisa Gillota jest to dopiero siódme zwycięstwo w bieżących rozgrywkach, ostatnio prezentują jednak oni równą, wysoką formę i z każdym kolejnym występem zwiększają swoje szansę na utrzymanie w lidze. Ich sobotni rywal - Tuluza przeżywa natomiast wyraźny kryzys, nie wywalczyła ona trzech punktów w żadnym z poprzednich dziesięciu spotkań.
Drużyna Ireneusza Jelenia - AJ Auxerre bezbramkowo zremisowała z RC Lens. Pojedynek ten nie stał na wysokim poziomie, a obie strony wypracowały sobie niewiele groźnych sytuacji pod bramką przeciwnika. W 67. minucie opiekun gospodarzy Jean Fernandez desygnował na plac gry Jelenia (Polak zmienił Kevina Lejeune), który jednak nie pomógł swojej drużynie i ponownie nie wpisał się na listę strzelców. Z wywalczenia zaledwie jednego punktu nie mogą być zadowoleni piłkarze AJA, ale także i Lens, zespoły te nie wykorzystały bowiem okazji do oddalenia się od strefy spadkowej i powiększenia przewagi nad rywalami z dolnej części tabeli.
W 28. kolejce kibice nie obejrzeli ani jednej bramki także na trzech innych stadionach, podziałem punktów zakończyły się mecze SM Caen - FC Lorient, OGC Nice - Le Mans oraz Valenciennes - Lille OSC. Najmniej powodów do radości mają z pewnością piłkarze Valenciennes, którzy nie potrafili pokonać teoretycznie dużo słabszego rywala i zanotowali już czwarty mecz z rzędu bez zwycięstwa.
Wyniki 28. kolejki Ligue 1:
Stade Rennes - Paris SG 2:0 (1:0)
AJ Auxerre - RC Lens 0:0
SM Caen - FC Lorient 0:0
AS Nancy - AS Monaco 2:0 (2:0)
OGC Nice - Le Mans 0:0
RC Strasbourg - FC Metz 2:3 (1:0)
Toulouse FC - FC Sochaux 1:2 (0:2)
Valenciennes - Lille OSC 0:0
Olympique Marsylia - St Etienne 2:0 (0:0)
Olympique Lyon - Girondins Bordeaux 4:2 (2:1)
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)