- Rozmawiamy z działaczami Borussii. Myślę, że w ciągu kilku tygodni wszystko się wyjaśni. Chciałbym zostać w Dortmundzie na kolejny rok - zakomunikował Łukasz Piszczek na antenie Canal+ Sport.
Piszczek barwy Borussii reprezentuje od 10 lat. W 2010 roku na zasadzie wolnego transferu przeniósł się do Dortmundu z Herthy Berlin. Dotychczas w żółto-czarnych barwach rozegrał 354 spotkania, w których 18-krotnie wpisywał się na listę strzelców, a także 64 razy asystował przy bramkach kolegów.
Wydaje się, że przedłużenie kontraktu o kolejny rok nie powinno stanowić problemu. Piszczek w ostatnim czasie był w świetnej formie. Pomimo 35 lat wciąż stanowi ważne ogniwo zespołu. W trwającym sezonie rozegrał 29 spotkań we wszystkich rozgrywkach. W ostatnich meczach przed przerwaniem sezonu wychodził także na boisko w opasce kapitańskiej.
Ostatnio na łamach "Ruhr Nachrichten" o pozostanie w Borussii do Piszczka i Marcela Schmelzera apelował Dede. Brazylijski obrońca reprezentował BVB przez 13 lat. - Nie spieszcie się z decyzją. W piłce wszystko dzieje się bardzo szybko, sytuacja może w jednej chwili mocno się zmienić. Schmelle i Piszczu są w Dortmundzie tak długo, że to nie może skończyć się tak łatwo - stwierdził.
Czytaj także:
- PKO Ekstraklasa. Solidarna obniżka wynagrodzeń w Rakowie Częstochowa
- Dickson Etuhu ukarany za próbę ustawiania meczu. Były gracz Manchesteru City w piłkę już raczej nie zagra
ZOBACZ WIDEO: Jak piłka nożna będzie wyglądać po epidemii koronawirusa? "To bardzo poważnie zachwieje klubami"