"To jest złoto!". Zobacz, jak kiedyś wyglądała prezentacja składów (wideo)
Ponad 30 lat temu Lech Poznań zmierzył się z Legią Warszawa w finale Pucharu Polski. Przed meczem na stadionie Widzewa Łódź zawodnicy przedstawiali się, podając imię i nazwisko oraz pozycję na boisku. - Chcę tego teraz! - komentuje Mateusz Borek.
Prezentacja zespołów rozpoczęła się od ekipy Kolejorza. "Ryszard Rybak - bez przydziału, Bogusław Pachelski - napastnik, Jarosław Araszkiewicz - napastnik..." - słychać na nagraniu piłkarzy Lecha, którzy mówili do mikrofonu.
Do niecodziennej prezentacji składów obu drużyn doszło na stadionie Widzewa Łódź, który był areną meczu finałowego PP 1988. Po dramatycznym pojedynku Lech pokonał wówczas Legię po konkursie rzutów karnych (3:2). Po 90 minutach wynik był 1:1.
"To jest złoto! Chcę tego teraz!" - skomentował na Twitterze dziennikarz Mateusz Borek. "Pomysł wart skopiowania" - dodał Janusz Basałaj, Dyrektor Dep. Komunikacji i Mediów w PZPN.
#RetroLech Kiedyś tak wyglądała prezentacja składów przed pierwszym gwizdkiem. Wiecie, jaki to był mecz? pic.twitter.com/osdh5EAqMd
— Lech Poznań (@LechPoznan) April 20, 2020
Zobacz:
Transfery. Mateusz Borek widzi Arkadiusza Milika w Schalke. "Kupuję to. Świetny pomysł"
Zbigniew Boniek znowu zaskoczył internautów. Tym razem dał popis na skakance