Jak poinformował portal rheinpfalz.de, działacze SV Waldhof Mannheim są przeciwni wznowienia rozgrywek 3. Bundesligi, które zostały zawieszone w marcu z powodu rozprzestrzeniającej się pandemii koronawirusa. Niemieckie ligi piłkarskie do gry mają wrócić w maju, ale dokładna data nie jest znana.
Przedstawiciele SV Waldhof Mannheim wysłali e-maila do niemieckiego związku piłkarskiego i innych III-ligowych klubów, w którym przedstawili powody swojej decyzji. Działacze poinformowali też swoich kibiców, dlaczego są przeciwko wznowieniu rozgrywek.
Chodzi o to, że 30 marca zmarł ojciec jednego z piłkarzy tego klubu. Był ofiarą koronawirusa. Jego tożsamości nie ujawniono. "To decydujący powód, dla którego od początku staramy się o natychmiastowe zakończenie sezonu. Każdy klub musi ocenić sytuację. Łatwiej jest wyważyć jakiekolwiek interesy, jeśli znamy konkretny przypadek" - przedstawił klub w wiadomości rozesłanej do kibiców.
Ostatni mecz 3. Bundesligi rozegrano 9 marca. Od tego momentu rozgrywki są zawieszone. Liderem jest MSV Duisburg, który zdobył 47 punktów i o trzy "oczka" wyprzedza zajmujący drugą lokatę SV Waldhof Mannheim. Awansem do 2. Bundesligi premiowane są dwie najlepsze ekipy.
Czytaj także:
#DziałoSięWSporcie. Piekło na boisku, awantura w parlamencie. Dla nich piłka to więcej niż sport
Zbigniew Boniek: Premier przekazał dobre wiadomości dla sportu. Pracujemy nad startem pierwszej i drugiej ligi
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Jan Tomaszewski o powrocie PKO Ekstraklasy. "Musimy grać bez publiczności. Kluby nie padną"