Nie wiadomo, kiedy polska Ekstraklasa wróci do gry. Kluby szykują się do powrotu na boiska i negocjują kontrakty z piłkarzami, a PZPN zapłaci za testy na obecność koronawirusa, co ma pomóc w ponownym rozgrywaniu spotkań. Więcej informacji znajdziecie TUTAJ >>.
W klubach zostanie sprawdzonych po 50 osób - nie tylko piłkarze i trenerzy, ale masażyści czy np. magazynierzy. Od wyników testów zależy, czy przybliżymy się do ponownego startu rozgrywek.
Są już dwa kluby, w których wykonano badania na obecność wirusa - to Raków Częstochowa i Legia Warszawa. Jak informuje sport.tvp.pl, działacze nie chcieli czekać i wzięli sprawy w swoje ręce. - Przebadaliśmy piłkarzy i członków sztabu szkoleniowego. Wyniki są negatywne, wszyscy są zdrowi - powiedział dla sport.tvp.pl Wojciech Cygan, prezes Rakowa. Podobnie testy zakończyły się w Legii, gdzie wszyscy są zdrowi.
Inne kluby czekają na testy z Ekstraklasy, a także wytyczne, jak mają przebiegać przygotowania do wznowienia rozgrywek, bo tutaj jest jeszcze mnóstwo pytań bez odpowiedzi.
CZYTAJ TAKŻE Zbigniew Boniek: Premier przekazał dobre wiadomości dla sportu. Pracujemy nad startem pierwszej i drugiej ligi
CZYTAJ TAKŻE Koronawirus. Białystok powiedział stop, inne miasta jeszcze bez decyzji
ZOBACZ WIDEO: Mecze rozgrywane w maseczkach i rękawiczkach? "To nie ma najmniejszego sensu"