Wstrząsające wyznanie Danieli Cortes. Przez Sebastiana Villę straciła ciążę
Kolejne fakty wyszły na jaw ws. Sebastiana Villi. Piłkarz został oskarżony przez swoją byłą partnerkę o przemoc psychiczną i fizyczną. Daniela Cortes przyznała, że wskutek pobicia poroniła.
Na jaw wyszły nowe fakty w sprawie. Daniela Cortes zebrała się na wstrząsające wyznanie.
- W zeszłym roku, w maju, byłam z nim w ciąży. Pewnego dnia pokłóciliśmy się, uderzył mnie. Po kilku dniach pojawiło się krwawienie. Poszłam do lekarza, zrobiono mi badania i powiedziano, że poroniłam. Straciłam ciążę z powodu ciosów, które mi zadał - powiedziała Cortes w rozmowie z telewizją Cronica.
- Jest osobą dwubiegunową. Przez chwilę jest szczęśliwy i okazuje radość, a po chwili jest rozgniewany. Sebastian to pudełko niespodzianek, ponieważ stale zmienia swoje nastawienie - dodała Kolumbijka.
Czarę goryczy przelała jedna z ostatnich sytuacji. - Zaczął rozmawiać z moją mamą. Kiedy skończył, zaczął mnie bić. Pociągnął mnie za włosy i rzucił mną o podłogę. Bił mnie pięściami, kopał, to wymknęło się spod kontroli. To było okropne - wyznała Daniela Cortes. Po tym wydarzeniu sprawa trafiła do sądu.
Czytaj także:
- Bundesliga. Borussia pamięta o Jakubie Błaszczykowskim. "Najgorszy koszmar każdego lewego obrońcy"
- Żona Przemysława Frankowskiego zachwyca urodą. Wkrótce będą obchodzić pierwszą rocznicę ślubu