Robert Lewandowski został ojcem. Spływają pierwsze gratulacje dla rodziców

Newspix / Aleksander Majdański / Na zdjęciu: Robert i Anna Lewandowscy
Newspix / Aleksander Majdański / Na zdjęciu: Robert i Anna Lewandowscy

Robert i Anna Lewandowscy po razu drugi zostali rodzicami. W portalach społecznościowych już spływają gratulacje po narodzinach Laury.

W tym artykule dowiesz się o:

Od kilku dni wszyscy nerwowo wyczekiwali wieści z Niemiec. Anna Lewandowska w każdej chwili mogła urodzić. Przełom nastąpił w środę, gdy Robert na Instagramie pochwalił się przyjściem na świat drugiego dziecka.

Zgodnie z plotkami znowu urodziła się dziewczynka. Córeczka otrzymała imię Laura. Pod zdjęciem błyskawicznie pojawiły się tysiące komentarzy z gratulacjami.

Wśród komentujących nie brakuje gwiazd. Jako jedna z pierwszych rodzicom pogratulowała Marina Szczęsna. Gratulacje złożyli także m.in. siatkarz Piotr Nowakowski i kolega Roberta z kadry Michał Pazdan.

Nie mogło także zabraknąć Sławomira Peszki, którzy przyjaźni się z "Lewym". Także gratulacje złożyli Mario Goetze i jego żona Ann-Kathrin.

Dzieje się także na Twitterze, gdzie przyjście na świat Laury Lewandowskiego skomentował oficjalny profil PZPN-u, ale także Cracovia. Z kolei dziennikarz Michał Kołodziejczyk zwiastuje złote czasy dla piłki kobiecej.

Anna Lewandowska wspomina odważną sesję. "Jak ten czas leci" >>

Lewandowscy spędzają więcej czasu razem. "Od 13 lat nie mieliśmy chyba tylu wspólnych poranków" >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz Premier League zrobił synowi piłkarską szkołę przetrwania

Komentarze (4)
Jan Kozietulski
6.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jedyne, co udało się klaunowi z folkloru kurpiowskiego - przedłużyć gatunek lewaty[...]a 
avatar
bene
6.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje! 
avatar
bene
6.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale inteligentny komentarz! 
avatar
S-E-B-A
6.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
" od kilku miesięcy wszyscy dostawali nerwicy w oczekiwaniu na kolejnego potomka Bobka " Ja dostałem takiej nerwicy że wątpię bym kiedy kolwiek wrócił do normalnego stanu . Ale Pan Kołodziejczy Czytaj całość