PKO Ekstraklasa. Michał Buchalik: W Wiśle nie ma żadnego problemu z koronawirusem

- Od każdego z nas pobrano we wtorek wymazy. Mamy już wyniki, wszystkie negatywne. W Wiśle Kraków nie ma żadnego problemu z koronawirusem - mówi nam Michał Buchalik.

Maciej Siemiątkowski
Maciej Siemiątkowski
Michał Buchalik WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Michał Buchalik
Piłkarze PKO Ekstraklasy z opóźnieniem wrócą do zajęć w klubach. Nie udało się tego zrobić zgodnie z planem we wtorek, dzień po testach przesiewowych krwi. Nie wszystkie wyniki badanych spłynęły na czas. Po południu pojawiły się informacje o pozytywnych wynikach w Wiśle Kraków.

- U nikogo z krwi nie wykryto koronawirusa. Chodziło o przeciwciała, to ich obecność wykazały poniedziałkowe testy - wyjaśnia Michał Buchalik, bramkarz Wisły. - We wtorek dodatkowo zrobiono wymazy. Wszystkie wyniki były negatywne. W klubie nie ma żadnego problemu z koronawirusem - dodaje.

W środę komisja medyczna PZPN poinformowała Białą Gwiazdę, że może zacząć treningi w grupach 14-osobowych. Jak się dowiedzieliśmy, najpóźniej w czwartek rano klub zapozna piłkarzy z planami na resztę tygodnia.

ZOBACZ WIDEO: Bogdan Wenta ostrożnie o powrocie Ekstraklasy. "Piłkarze też są narażeni na koronawirusa"

Ekstraklasa planuje wznowić rozgrywki 29 maja. Zespoły będą miały ok. trzy tygodnie na przygotowanie się na powrót do gry. Przez pandemię i rządowe obostrzenia piłkarze trenowali w domach od połowy marca.

- Początek sezonu to duża niewiadoma - przyznaje Buchalik. - Jesteśmy przygotowani fizycznie. Sumiennie trenowaliśmy 4-5 razy w tygodniu po godzinie, czasami dłużej. Pod tym względem jesteśmy przygotowani. Ale mało było kontaktów z piłką, zajęć na boisku. Dopiero teraz mamy na to czas. Oby wszystko powiodło się dobrze, żebyśmy mogli wznowić treningi w większych grupach i przygotować się do wznowienia sezonu. Na pewno nie będzie łatwo - mówi 31-latek.

W tabeli PKO Ekstraklasy Wisła zajmuje 13. miejsce. Do grupy mistrzowskiej zespół Artura Skowronka traci sześć punktów.

Dr Paweł Grzesiowski: Nawet najlepszy zawodnik może złapać wirusa

PKO Ekstraklasa. Fałszywy alarm. Start treningów niezagrożony

Czy Ekstraklasa powinna wrócić do gry 29 maja?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×