Premier League. Gary Neville mówi o kulisach rozmów. "Stają się dość brudne"
Wznowieniu rozgrywek Premier League przeciwne są głównie drużyny z niższych rejonów tabeli. Niektórzy chcą decyzji o likwidacji spadków, zanim rozważą powrót do gry. Jak relacjonuje Gary Neville, rozmowy stają się "dość brudne".
- Nie ma wątpliwości, mamy podzieloną Premier League pod względem tego, czego chcą kluby. Od pierwszego dnia pandemii głównym przesłaniem jest to, by podchodzić do wszystkiego globalnie, stawiać na jedność i uprzejmość - zaznaczył legendarny zawodnik Manchester United.
Stwierdził także, iż obecnie w angielskim futbolu wiele osób patrzy jedynie na swój interes. - A co ze zdrowiem? To jest niesmaczne. Nie uważam, by unikanie spadków było uczciwe. Jeśli gramy w piłę nożną, to muszą obowiązywać konkretne zasady. Inaczej nie ma to sensu - dodał.
Byłemu piłkarzowi nie podoba się to, że są kluby, które chcą wykorzystać sytuację, by uniknąć degradacji. - Awanse i spadki są czymś, co napędza rywalizację i buduje konkurencję. Nie jestem za tym, by je likwidować - podkreślił.
Wstępny plan zakłada wznowienie sezonu Premier League 12 czerwca, rozgrywanie meczów za zamkniętymi drzwiami, w neutralnych lokalizacjach, przestrzegając zasady z długiej listy środków ochrony zdrowia i bezpieczeństwa. Trudno jednak stwierdzić, czy założenia uda się zrealizować, bo pojawia się coraz więcej kontrowersji.
Czytaj także:
- SSC Napoli może wznawiać treningi. Lekarz podał konkretną datę
- Nie będzie PKO Ekstraklasy w TVP 2. Szkolnikowski tłumaczy