Christo Stoiczkow grał w Barcelonie w latach 1990-1998 z przerwą na jeden sezon w Parmie. Miał okazję grać w jednym zespole razem z Pepem Guardiolą, który w 2008 r. został trenerem "Blaugrany". Bułgar w ostatnim wywiadzie dość krytycznie wypowiedział się o dawnym koledze z drużyny.
W wywiadzie dla "Mirrora" Stoiczkow stwierdził, że Guardiola 12 lat temu dostał gotowy zespół od Franka Rijkaarda, którego zastępował na stanowisku szkoleniowca "Dumy Katalonii". Dzięki temu jego praca była dużo łatwiejsza. - Barcelona była wówczas gotowa. Praca Pepa była łatwa, doskonale znał filozofię i system wprowadzania młodzieży - przyznał.
- Leo Messi i inni piłkarze zaczęli grać u Rijkaarda. Byli jeszcze Rafael Marquez, Thierry Henry, Carles Puyol, Victor Valdes. Spektakularne rzeczy można było osiągnąć nawet bez Pepa - ocenił.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz Barcelony po raz drugi zostanie ojcem
Bułgar wyznał też, że dużo bardziej ceni od Guardioli Jose Mourinho. Wyjaśnił, co było charakterystyczne dla Portugalczyka, gdy pracował w Barcelonie jako asystent trenera. - Był całkiem sprytny. Od początku patrzył na wszystko - od rozgrzewki po pracę z piłką. Zawsze wszystko notował - powiedział.
Pep Guardiola pracował z pierwszą drużyną Barcelony w latach 2008-2012. W tym czasie zdobył aż 14 trofeów, w tym trzy razy mistrzostwo Hiszpanii i dwa razy Ligę Mistrzów.