We wtorek pojawiły się zaskakujące wieści we włoskich mediach. Gazeta "La Stampa" twierdziła, że Adrien Rabiot nie chce przylecieć do Włoch, bo strajkuje. 25-latek podobno nie zgadzał się na rezygnację z zarobków od marca do czerwca. Spekulowano, że za buntem stoi matka piłkarza Juventusu Turyn.
Wygląda jednak na to, że sprawa jest już nieaktualna. Dziennikarz Romeo Agresti z włoskiej edycji Goal.com poinformował, że Rabiot w środę dotarł do Turynu. Jest nawet dowód w postaci zdjęcia.
Francuski pomocnik musi teraz poddać się 14-dniowej kwarantannie. Następnie przejdzie test na obecność koronawirusa, a gdy wynik będzie negatywny, to dołączy do reszty drużyny.
"Stara Dama" czeka jeszcze na jednego obcokrajowca, który na czas epidemii wrócił do rodzinnego kraju. To Gonzalo Higuain, który przebywa w Argentynie i nie wiadomo, kiedy wróci.
Ecco #Rabiot, appena arrivato a Torino // Here is Rabiot just arrived in Turin@GoalItalia pic.twitter.com/pDrj1q7kds
— Romeo Agresti (@romeoagresti) May 13, 2020
Serie A. Media: Adrien Rabiot strajkuje i chce pieniędzy. Za wszystkim stoi... jego matka >>
Transfery. Wielka oferta Juventusu za Paula Pogbę. Może paść rekord klubu >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski założył maseczkę i... popełnił błąd. Celowo