Według dziennikarzy estiadopdeportivo.com Legii Warszawa trzeba będzie zapłacić około 8-9 milionów euro za Michała Karbownika.
Przed pandemią koronawirusa wydanie takiej kwoty nie byłoby problemem dla działaczy Realu Betis. COVID-19 mocno jednak wpłynął na gospodarkę i sport. Kluby, nawet te z najbogatszych lig, muszą liczyć się z tym, że ich budżety będą znacznie mniejsze niż przed pandemią.
Dlatego dla Realu Betis wydanie nawet około 10 milionów euro może w najbliższym letnim oknie transferowym okazać się zaporą nie do przejścia. Tym bardziej, że klubowi działacze wcale nie są do końca przekonani do Michała Karbownika.
Jak czytamy na estadiodeportivo.com, w hiszpańskim klubie doceniają aż 7 asyst obrońcy w sezonie 2019/2020, ale obawiają się o brak doświadczenia Polaka, który w barwach seniorskiej Legii rozegrał na razie tylko 22 spotkania.
Obecny kontrakt Karbownika z Legią ważny jest do czerwca 2021 roku. Realny jest scenariusz, że Polak przedłuży umowę z obecnym pracodawcą, a wtedy cena za młodego lewego obrońcę może jeszcze wzrosnąć.
Czytaj także:
Michał Karbownik rozchwytywany. Włoskie kluby chcą Polaka
Jan Urban: Karbownik do Hiszpanii? Ma technikę, poradziłby sobie
ZOBACZ WIDEO: Nowe zasady bezpieczeństwa zabiją "cieszynki" po bramkach? Kownacki: Nie wszystkiego da się przestrzegać