Odkąd jasnym stało się, że wraz z końcem sezonu zakończy się również przygoda Rafała Gikiewicza w Unionie Berlin klub ze stolicy Niemiec będzie musiał w najbliższym okienku wzmocnić obsadę bramki.
Serwis "BZ-Berlin" twierdzi, że dotarł do listy kandydatów, których klub rozpatruje do przejęcia schedy po Polaku. Pewnym zaskoczeniem może być fakt, że jednym z rozważanych golkiperów ma być... Przemysław Tytoń.
33-latek po nieudanym epizodzie w Deportivo La Coruna aktualnie broni barw amerykańskiego FC Cincinnati. Do tej pory za oceanem rozegrał on 17 meczów, w których zaledwie trzykrotnie zachowywał czyste konto.
Innymi zawodnikami, których wymienia serwis są: Jeroen Zoet z Utrechtu, Joel Drommel z Twente, Timon Wellenreuther z Willem II Tilburg oraz Mark Flekken z Freiburga.
Sam Tytoń miał już okazję grać w Bundeslidze. W sezonie 2015/2016 bronił barw VfB Stuttgart, w którym w 33 meczach wpuścił 64 bramki, pięciokrotnie zachowując czyste konto.
Czytaj także:
- Sierpień miesiącem Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Padły kluczowe daty
- Ekstraklasa współpracuje z Bundesligą. Powrót ligi szansą na promocję
ZOBACZ WIDEO: Nowe zasady bezpieczeństwa zabiją "cieszynki" po bramkach? Kownacki: Nie wszystkiego da się przestrzegać