Powrót gry w Niemczech był naznaczony pustymi trybunami, ale przedstawił szablon do naśladowania przez innych. To także sprawiło, że przed TV zasiadła rekordowa liczba fanów.
Mecze Bundesligi cieszyły się ogromną popularnością w niemieckiej telewizji. Niemieckie media informują, że sobotnie spotkania na kanałach płatnych i bezpłatnych oglądało ponad sześć milionów ludzi.
Przedstawiciele stacji Sky chwalą się, że wyniki były... dwa razy lepszy niż przed pandemią koronawirusa. A ma być jeszcze lepiej!
ZOBACZ WIDEO: Jaka sytuacja panuje w klubie Krzysztofa Piątka? Asystent Jerzego Brzęczka: "Krzysiek cierpi"
Mecze Bundesligi były także chętnie obserwowane przez piłkarzy spoza Niemiec. "Dziękuję Ci, Bundesligo" - napisał na Instagramie Szwed Zlatan Ibrahimović. Wśród oglądających byli także m.in. Kylian Mbappe, Ilkay Gundogan i Gary Lineker.
Wydarzeniem weekendu były Revierderby, w których Borussia Dortmund rozbiła na swoim stadionie Schalke 04 Gelsenkirchen 4:0. To właśnie na Signal Iduna Park padł pierwszy gol po wznowieniu sezonu - o godz. 15:59 strzelił go Erling Haaland.
Bramkę zdobył także Robert Lewandowski. Jego Bayern Monachium pokonał 1.FC Union Berlin 2:0.
Zobacz także:
Rusza karuzela transferowa. Czas na pierwsze ruchy
Propozycje złożone. Stelmet Enea BC chce utrzymać mistrzowski skład
Aaron Cel: Powrót sportu oznaką normalności. Chciałbym zostać w Polskim Cukrze