Pierwsza tura badań odbyła się kilkanaście dni temu, kluby przeszły izolację sanitarną i tuż przed wznowieniem rozgrywek raz jeszcze sprawdzono stan zdrowia objętej nią grupy.
Najpierw - zgodnie z procedurą - przeprowadzono testy przesiewowe, a osobom, których wyniki były niepewne, wykonano dokładniejsze testy genetyczne. W niedzielę rzecznik prasowy "Kolejorza" Maciej Henszel przekazał, że cała grupa (piłkarze, trenerzy i niezbędni pracownicy klubu) jest zdrowa.
No to w takie razie... pora grać! @LechPoznan może szykować się do wyjazdu do Mielca na mecz PP ze Stalą. Wszyscy przebadani piłkarze, członkowie sztabu i pracownicy są zdrowi. Nasz szef sztabu medycznego, prof. Pawlaczyk przekazał, że wyniki testów wymazowych są negatywne.
— Maciej Henszel (@MHenszel) May 24, 2020
W poniedziałek poznaniacy pojadą do Mielca, gdzie dwa dni później rozegrają zaległy ćwierćfinał Totolotek Pucharu Polski z miejscową Stalą (początek o godz. 20.10). We wtorek Miedź Legnica podejmie Legię Warszawa, a już wcześniej awans do półfinału uzyskały Cracovia i Lechia Gdańsk.
Czytaj także:
Nowe zasady w klubach odczują nie tylko piłkarze i trenerzy. Hotele zamienią się w sterylne twierdze
Szymon Mierzyński: PZPN chciał być jak król Salomon, teraz ustawi się kolejka pokrzywdzonych (KOMENTARZ)
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy mecze piłkarskie są bezpieczne? Specjalista nie ma wątpliwości. "Duńskie badania to potwierdzają"