Neymar chciałby wrócić do Barcelony. Kataloński klub nawet miał ambitny plan, by stworzyć zabójczy atak z nim, Lionelem Messim oraz Lautaro Martinezem. Pandemia koronawirusa i wywołany przez nią kryzys jednak skomplikowało sprawę.
Gazeta "Sport" informuje, że "Duma Katalonii" niedawno znowu skontaktowała się z Paris Saint-Germain ws. Neymara. Francuski gigant przedstawił swoje warunki. Za Brazylijczyka trzeba zapłacić 175 mln euro w gotówce.
To praktycznie przekreśla szanse na powrót Neymara. Barca chciała zbić cenę, oferując kilku zawodników na wymianę, ale PSG nie jest zainteresowane taką formą transakcji. "Sport" zresztą dodaje, że w obecnej chwili żaden klub na świecie nie jest w stanie kupić gwiazdora.
Nie można jednak wykluczyć, że w przyszłości kluby wrócą do rozmów. Katalończycy jednak w tej chwili odpuszczają Neymara. Teraz w pełni skupią się na Lautaro Martinezie z Interu Mediolan. "Sport" twierdzi, że jest duża szansa na pozyskanie argentyńskiego napastnika.
Piłka nożna. KPMG: Kylian Mbappe najdroższym piłkarzem na świecie. Ronaldo i Lewandowski poza dwudziestką >>
Matka Neymara wróciła do dużo młodszego chłopaka. Piłkarz akceptuje ten związek >>
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Simon nie wierzy w reżim sanitarny na stadionach. "Życzę powodzenia temu, kto będzie miał nad tym zapanować"