Od blisko dwóch tygodni mieszkańcy USA protestują przeciwko rasizmowi i brutalności policji. Głośne manifestacje rozgorzały po śmierci czarnoskórego George'a Floyda, który zmarł po interwencji policjanta. Funkcjonariusz przez 9 minut dociskał kolanem szyję mężczyzny, mimo iż ten mówił, że nie może oddychać.
Protesty w ramach akcji "Black Lives Matter" ("życie czarnoskórych ma znaczenie") przeniosły się także do Europy. Wsparcie w walce z rasizmem wykazują czołowi sportowcy, w tym piłkarze Bayernu Monachium.
Przed spotkaniem 30. kolejki Bundesligi z Bayerem Leverkusen zawodnicy mistrza Niemiec wybiegli na rozgrzewkę w specjalnie przygotowanych koszulkach. Na strojach pojawił się hashtag "Black Lives Matter", a także klubowy slogan w języku niemieckim "Rot gegen Rassismus" ("Czerwoni Przeciwko Rasizmowi").
- FC Bayern stawia na świat, w którym nie ma miejsca na rasizm, dyskryminację, nienawiść, niesprawiedliwość i przemoc. Śmierć George'a Floyda i obrazy, które docierają z USA zszokowały nas wszystkich - powiedział prezydent klubu, Herbert Hainer.
Już w poprzedniej kolejce kilku piłkarzy Bundesligi protestowało przeciwko rasizmowi. Wśród nich byli m.in. zawodnicy Borussii Dortmund - Jadon Sancho i Achraf Hakimi, którzy po golach pokazywali koszulkę z napisem "sprawiedliwość dla George'a Floyda" (więcej TUTAJ).
#RotgegenRassismus #BlackLivesMatter pic.twitter.com/7tHofz7Gsv
— FC Bayern München (@FCBayern) June 6, 2020
Czytaj też: Afera w USA. Aleksandar Katai zwolniony z LA Galaxy. Powodem rasistowskie komentarze jego żony
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski założył maseczkę i... popełnił błąd. Celowo