"Trzęsienie ziemi w Sinsheim" - tak informację o zmianach w sztabie szkoleniowym TSG 1899 Hoffenheim komentuje portal sport1.de.
Klub rozwiązał we wtorek umowę z trenerem Alfredem Schreuderem, a także jego asystentem (a prywatnie bratem) Dickiem Schreuderem. Holenderski duet prowadził drużynę od początku sezonu 2019/20. Kontrakt Schreudera miał obowiązywać do 30 czerwca 2022 r.
- Różniliśmy się w ważnych kwestiach, dlatego dalsza współpraca nie miała sensu - oznajmił dyrektor klubu Alexander Rosen.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: perfekcyjnie wykonał rzut wolny. Bramkarz bohaterem!
Niemieckie media piszą o "zaskakującej decyzji" władz klubu. Drużyna z Rhein-Neckar-Arena w Sinsheim walczy o prawo gry w Lidze Europy. Zdobyła osiem punktów w czterech ostatnich spotkaniach, zajmuje siódme miejsce, z dwupunktową stratą do szóstego Wolfsburga.
- Od początku wiedziałem, że misja w Hoffenheim będzie dla mnie wielkim wyzwaniem. Sprawiło mi ono wielką radość. Dziękuję klubowi, że dał mi szansę pracy w Bundeslidze - powiedział odchodzący szkoleniowiec.
Co ciekawe, TSG Hoffenheim poprowadzi teraz zespół trenerski, złożony z pięciu osób: Matthias Kaltenbach (pracował ostatnio jako jeden z asystentów trenera), Michael Rechner (trener bramkarzy), Timo Gross (analityk), Marcel Rapp (ostatnio trener drużyny U19) oraz Kai Herdling (były piłkarz Hoffenheim i trener młodzieży).
Nowy sztab szkoleniowy zadebiutuje w meczu u siebie z RB Lipsk, który zostanie rozegrany w piątek, 12 czerwca (godz. 20.30).
Czytaj także: Bundesliga. Media: Borussia Dortmund zataiła informację o kontuzji Marco Reusa
Czytaj także: Bundesliga. Niemcy przygotowują złagodzenie zasad. Rezerwowi ściągną maseczki