Kamil Glik zdradził plany na przyszłość. Chciałby zagrać w PKO Ekstraklasie
Kamil Glik to filar defensywy reprezentacji Polski i AS Monaco. Doświadczony obrońca nie ukrywa, że w przyszłości chciałby wrócić do kraju i zakończyć karierę w klubie z PKO Ekstraklasy.
Glik w niedzielę był gościem na meczu Arki Gdynia ze Śląskiem Wrocław (2:1). Zaprosił go ojciec właściciela gdyńskiego klubu, Jarosław Kołakowski, który jest menedżerem reprezentanta Polski. To zrodziło spekulacje dotyczące przyszłości Glika i jego ewentualnej inwestycji w Arkę.
Sam Glik nie wyklucza, że w przyszłości zagra jeszcze w PKO Ekstraklasie. - Sześć lat we Włoszech, cztery lata we Francji. Szybko to minęło. Przede mną jeszcze trzy-cztery lata gry na dobrym poziomie. Na pewno chciałbym na stałe wrócić do Polski i zagrać w klubie z ekstraklasy - powiedział w rozmowie z telewizją Arki Gdynia.
Droga do powrotu 73-krotnego reprezentanta Polski do PKO Ekstraklasy jest jeszcze daleka. Pochodzący z Jastrzębia-Zdroju piłkarz w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce rozegrał 54 mecze i strzelił w nich dwa gole. W latach 2008-2010 był on zawodnikiem Piasta Gliwice.
Czytaj także:
Liga Europy. Media: Dwa miasta są gotowe do przejęcia finału, a Gdańsk poczeka do 2021 r.
Radosław Majewski będzie trenował ze Zniczem Pruszków. "Jestem naładowany"