W piątek, po trzech miesiącach przerwy, wznowione zostaną rozgrywki we Włoszech. O godz. 21:45 odbędzie się półfinał Pucharu Włoch, w którym Juventus Turyn zmierzy się z AC Milan.
Obecnie, jeżeli w zespole znajdzie się zawodnik z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa, taki gracz musi udać się na 14-dniową kwarantannę. Zdaniem Roberto Vannicelliego nie jest to konieczne.
- Jednym z możliwych rozwiązań jest pobieranie wymazów u całego personelu maksymalnie co 48 godzin - mówił członek włoskiego komitetu naukowego w rozmowie z Radio Punto Nuovo.
ZOBACZ WIDEO: Zrobimy sobie w Polsce "drugie Bergamo"? "We Włoszech wszystko zaczęło się od meczu piłki nożnej!"
- Jest możliwość, aby osoba, która wyzdrowiała, wróciła do składu nawet jeśli nie minęły jeszcze dwa tygodnie - dodał. Jego zdaniem proces powrotu można sfinalizować w ciągu zaledwie czterech dni.
Vannicelli jest mniej optymistyczny jeżeli chodzi o powrót kibiców na trybuny. Uważa on, że nie ma możliwości całkowitego otwarcia stadionów w tym sezonie. Nie widzi jednak przeszkód, aby wypełnić 1/3 pojemności danego obiektu.
Czytaj także:
- Kibic na podnośniku oglądał mecz Śląska Wrocław. "Chciałem zwrócić uwagę na nasz problem"
- Ligue 1. Media: Thomas Tuchel może nie dostać nowej umowy. Trener zdenerwował się na władze PSG
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy trybuny we Włoszech powinny zostać otwarte dla kibiców? 
na Instagramie 
na Facebooku 
