Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu 1.FC Union Berlin ma 7 punktów przewagi nad strefą spadkową. Utrzymanie jest na wyciągnięcie ręki, ale w stolicy Niemiec przyznają, że zbyt wcześnie na świętowanie.
- Nie skończyliśmy jeszcze liczenia punktów. Ostatni krok możemy zrobić we wtorek - powiedział Christian Gentner w rozmowie z "Der Tagesspiegel".
Jedynym graczem Unionu, który wpadł w szampański nastrój po wygranej w Kolonii, był Rafał Gikiewicz. Polski bramkarz podszedł po zakończeniu meczu pod pusty sektor gości, aby symbolicznie świętować zdobycie trzech punktów. Żaden z jego klubowych kolegów się jednak nie dołączył.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielki błąd bramkarza. Za chwilę padł gol
Gikiewicz za swój występ zebrał wysokie noty, otrzymał także sporo pochlebnych komentarzy w mediach społecznościowych. Jeden z kibiców podziękował mu za to, że choć po sezonie zmieni klub, do końca walczy o wynik dla Unionu. "Jestem dumny, że mogę grać dla Unionu" - odpowiedział.
Kolejne spotkanie Union Berlin rozegra we wtorek, 16 czerwca o godz. 20:30. Stołeczni podejmować będą zajmujący ostatnie miejsce SC Paderborn 07.
Ich bin stolz darauf, für Union zu spielen
— Rafał Gikiewicz (@gikiewicz33) June 13, 2020
Czytaj także:
- Fortuna - Borussia: dramat gospodarzy. Zespół Piszczka wygrał po golu w ostatniej akcji
- Świetny Gikiewicz, przeciętny Piszczek. Zobacz noty Polaków