Bayern Monachium we wtorek zapewnił sobie ósme z rzędu mistrzostwo Niemiec. Zespół trenera Flicka pokonał na wyjeździe Werder Brema (1:0).
Gola na wagę trzech punktów i kolejnego tytułu zdobył Robert Lewandowski, dla którego było to trafienie nr 31 w tym sezonie ligowym.
Po zakończeniu spotkania wielkiej fety jednak nie było. W czasach pandemii, na pustym stadionie, mistrzowie świętowali skromnie. Lewandowski i jego koledzy założyli okolicznościowe koszulki i czapeczki.
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Czy kibice powinni wrócić na stadiony? Profesor Simon stawia warunki, przy których to bezpieczne
Polak, ubrany w koszulkę z numerem "8", pokazał na Instagramie zdjęcie z szatni. Kapitan reprezentacji był w wyśmienitym nastroju. Uśmiech nie schodził mu z twarzy. "Lewemu" gratulacje złożyl m.in. Piotr Nowakowski (siatkarz reprezentacji Polski).
Lewandowski był jednym z najlepszych zawodników na boisku. Większość redakcji oceniło go na "dwójkę" w sześciostopniowej skali, gdzie "1" oznacza klasę światową, a "6" występ poniżej krytyki. Taką notę dał Lewandowskiemu m.in. "Bild".
- Zdawaliśmy sobie sprawę, że Werder walczył o sportowe życie. Grali bardzo defensywnie - podkreślił w pomeczowym wywiadzie Lewandowski, dodając: - Cieszymy się, że znów jesteśmy mistrzami Niemiec. Nie było o to łatwo. Jakość naszej drużyny zrobiła jednak różnicę.
Zobacz zdjęcie z szatni Bayernu:
Zobacz także:
Serie A. Nowe informacje ws. transferu Arkadiusza Milika do Juventusu. SSC Napoli chce Bernardeschiego
Dawid Janczyk znów przegrał z nałogiem. Prezes MKS Ciechanów: Potrzebuje mobilizacji do naprawy swojego życia