Przed miesiącem Michał Listkiewicz zdecydował się na wstrząsające wyznanie. Słynny sędzia piłkarski i były prezes PZPN wyjawił, że padł ofiarą pedofilów. Wyznał, że był molestowany przez księdza i znanego aktora.
- Nie podam nazwisk tych ludzi, nie szukam zemsty - mówił nam Michał Listkiewicz. - Tego księdza nie spotkałem już nigdy. Dopiero gdy był bliski śmierci próbował się skontaktować - dodawał (więcej TUTAJ).
"Wojciech Kuczok napisał jedną dobrą książkę 'Gnój', a sam okazał się takowym, pisząc o mnie "molestował go ksiądz oraz aktor, ale nie czyniło mu to różnicy". Tym zdaniem skreślił się z listy ludzi cywilizowanych" - napisał Listkiewicz dla "Super Expressu", nazywając słowa Kuczoka "obrzydlistwem".
Jednocześnie były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej mocno skrytykował dziennikarza Kubę Wojewódzkiego. Poszło o niedawny incydent, gdzie Wojewódzki spryskał gazem pieprzowym fotoreporta.
"W podobnie bagiennym klimacie obraca się żartowniś dla idiotów Kuba Wojewódzki. Spryskał gazem Bogu ducha winnego fotografa, a może powinien Kuczoka? Szkoda, że tego dnia wiatr nie wiał w przeciwną stronę" - skomentował Listkiewicz.
Zobacz też: Michał Listkiewicz o Euro 2012: Platini naściemniał Bońkowi. Zadecydowały dwa tiry wódki i bigosu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: perfekcyjnie wykonał rzut wolny. Bramkarz bohaterem!