Piotr Bronowicki: Powoli dochodzę do siebie

Kiedy drużyna prowadzona przez Wojciecha Stawowego szlifowała formę w Austrii, niespełna 28-letni piłkarz pozostał w Łęcznej i negocjował swój kontrakt. Rozmowy osiągnęły szczęśliwy finał i został on graczem Górnika. - Podpisałem kontrakt na rok, z opcją przedłużenia. Wiadomo jaki jest cel - chcemy grać w najwyższej klasie rozgrywkowej - zauważa.

Wychowanek łęczyńskiego klubu ma za sobą niezbyt udaną rundę wiosenną w Piaście Gliwice, z którym po zakończeniu sezonu rozwiązał umowę. Po sześciu latach gry w ekstraklasie powraca do I ligi. - Chciałem przejść do Górnika. Tutaj mam całą rodzinę, wybudowałem dom. Razem z żoną chcieliśmy być na miejscu. Jestem szczęśliwy, że udało mi się trafić do Górnika - w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl przekonuje Piotr Bronowicki.

Pierwszy mecz sparingowy po powrocie z Austrii Górnik rozegrał w środę z Koroną Kielcę. W składzie próżno było szukać byłego zawodnika stołecznej Legii, pojawił się on jednak na trybunach. - Powoli dochodzę do siebie. Jak wiadomo, miałem trochę dłuższą przerwę. Dostałem polecenie od trenera, żebym zagrał 45 minut w drugim zespole i tak zrobiłem, a później przyszedłem obejrzeć chłopców z pierwszej drużyny - tłumaczy swoją absencję.

Komentarze (0)