PKO Ekstraklasa. Artur Skowronek cieszy się z postawy Wisły Kraków. O tajemnicach szatni nie chce mówić

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Artur Skowronek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Artur Skowronek

Wisła Kraków w pierwszej połowie rozczarowała, ale w drugiej zaprezentowała się dużo lepiej i pokonała Górnika Zabrze 1:0. Zadowolony z gry swoich podopiecznych był trener Wisły, Artur Skowronek.

W pierwszej połowie Wisła Kraków oddała tylko jeden strzał na bramkę Martina Chudego. Biała Gwiazda była bezradna w ofensywie i głównie skupiała się na obronie. Po przerwie role się odwróciły. Wisła szybko zdobyła gola i utrzymała korzystny wynik do końcowego gwizdka. Dzięki temu jest blisko utrzymania w PKO Ekstraklasie.

Zadowolony z postawy swojej drużyny był trener Artur Skowronek. W przerwie przekazał drużynie, co ma poprawić w swojej grze. Piłkarze zrealizowali jego założenia i mogli świętować triumf. Po wygranej w Zabrzu Wisła ma już osiem punktów przewagi nad strefą spadkową, a do rozegrania pozostały cztery mecze.

Mecz w Zabrzu może trenera napawać optymizmem. - Pierwsza połowa do zapomnienia. Na pewno nie zagraliśmy jej tak, jak to sobie wyobrażaliśmy. Cieszę się z postawy piłkarzy w drugiej połowie. To kierunek, jaki chcemy obrać. Myślę tutaj o pressingu, ale też o operowaniu piłką. Tu była zdecydowana poprawa. Przerwa dużo nam dała. Potrafiliśmy przekazać sobie ogromny impuls na boisku od początku drugiej połowy. Opłaca się ta droga i opłaca się nią dalej iść - powiedział Skowronek podczas pomeczowej konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Ekspert ocenia zachowanie kibiców na trybunach. "Nie chcę nikogo bronić, ale ryzyko zarażenia jest minimalne"

W pierwszej połowie Wisła straciła Jakuba Błaszczykowskiego, który z powodu kontuzji musiał opuścić boisko. - Wydaje się, że to uraz mięśnia dwugłowego. Nie wiemy czy to naderwanie czy naciągnięcie. Pokaże to badanie USG - dodał Skowronek.

Przemiana Wisły w przerwie była imponująca, ale Skowronek nie chciał zdradzać, co stało za metamorfozą jego graczy. - To nasza tajemnica i nie powiem tego, ale cieszę się, że od strony merytorycznej zawodnicy złapali, jak ma wyglądać druga połowa. To są sprawy szatni - zakończył.

Czytaj także:
Bundesliga. Dobre noty Roberta Lewandowskiego w ostatnim meczu sezonu. "Misja zakończona sukcesem"
PKO Ekstraklasa. Legia remisuje z Piastem w Warszawie i wciąż jest krok od mistrzostwa

Komentarze (1)
avatar
Janusz Kowalski
28.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
ile zescie zaplacili Gornikowi