Serie A: Bologna FC przegrała z US Sassuolo. Łukasz Skorupski pokonany przez Lukasa Haraslina

PAP/EPA / GIORGIO BENVENUTI / Na zdjęciu: Domenico Berardi (w środku)
PAP/EPA / GIORGIO BENVENUTI / Na zdjęciu: Domenico Berardi (w środku)

Interwencje Łukasza Skorupskiego nie dały tym razem ani punktu Bologni FC. Drużyna Polaka przegrała 1:2 z US Sassuolo, a jednego z goli strzelił Lukas Haraslin. Komplet punktów wywalczyli również piłkarze AS Roma oraz Torino FC.

Łukasz Skorupski zaprezentował się rewelacyjnie w poprzednim, wygranym 2:1 meczu z Interem Mediolan. Po serii gorszych występów błysnął formą. W środę drużyna Polaka wróciła na Stadio Renato dall'Ara, a jej przeciwnikiem było US Sassuolo. Siedziby klubów z regionu Emilia-Romania dzieli mniej niż 50 kilometrów.

Skorupski został pokonany w 41. minucie małych derbów przez Domenico Berardiego. Gwiazda US Sassuolo opanowała piłkę na skraju pola karnego, po czym jednym zwodem wymanewrowała dwóch przeciwników i huknęła pod poprzeczkę. Prowadzenie Neroverdich byłoby wyższe, gdyby nie interwencja Polaka po uderzeniu Francesco Caputo.

W drugiej połowie reprezentant Polski przepuścił do siatki strzał Lukasa Haraslina. Były zawodnik Lechii Gdańsk zdobył swoją premierową bramkę w lidze włoskiej i zmienił wynik na 2:0 dla Sassuolo. Haraslin wykonał dobitkę po interwencji Skorupskiego, której nie potrafili zaasekurować kompani z klubu. Bologna FC odpowiedziała na to wszystko wyłącznie golem Musy Barrowa na 1:2 w doliczonym czasie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!

AS Roma przegrała trzy poprzednie mecze. Jej forma nie zapowiadała nic dobrego w kontekście walki o awans do pucharów i dwumeczu z Sevilla FC w Lidze Europy. Giallorossi podjęli tym razem Parmę, z którą na Stadio Olimpico nie przegrali od 1997 roku. Passa została przedłużona, choć Roma straciła pierwszego gola. Wynik odwrócili i doprowadzili do stanu 2:1 Henrich Mchitarjan i Jordan Veretout.

Torino FC zmierzyło się z Brescią Calcio, która w weekend opuściła ostatnie miejsce w tabeli. Kluby nie zremisowały ze sobą od 1992 roku, a co za tym idzie w każdym ich meczu padł minimum gol. W środę na Stadio Olimpico trzeba było czekać 21 minut na zmianę wyniku. Ernesto Torregrossa pokonał w sytuacji sam na sam Salvatore Sirigu. Druga połowa należała już do Toro, które wygrało 3:1 dzięki bramkom Andrei Belottiego, Simone Zazy oraz samobójczej Alesa Mateju.

31. kolejka Serie A:

Bologna FC - US Sassuolo 1:2 (0:1)
0:1 - Domenico Berardi 41'
0:2 - Lukas Haraslin 57'
1:2 - Musa Barrow 90'

AS Roma - Parma Calcio 1913 2:1 (1:1)
0:1 - Juraj Kucka (k.) 9'
1:1 - Henrich Mchitarjan 43'
2:1 - Jordan Veretout 57'

Torino FC - Brescia Calcio 3:1 (0:1)
0:1 - Ernesto Torregrossa 21'
1:1 - Ales Mateju (sam.) 48'
2:1 - Andrea Belotti 58'
3:1 - Simone Zaza 86'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Juventus FC 38 26 5 7 76:43 83
2 Inter Mediolan 38 24 10 4 81:36 82
3 Atalanta Bergamo 38 23 9 6 98:48 78
4 Lazio Rzym 38 24 6 8 79:42 78
5 AS Roma 38 21 7 10 77:51 70
6 AC Milan 38 19 9 10 63:46 66
7 SSC Napoli 38 18 8 12 61:50 62
8 US Sassuolo 38 14 9 15 69:63 51
9 ACF Fiorentina 38 12 13 13 51:48 49
10 Parma Calcio 1913 38 14 7 17 56:57 49
11 Hellas Werona 38 12 13 13 47:51 49
12 Bologna FC 38 12 11 15 52:65 47
13 Cagliari Calcio 38 11 12 15 52:56 45
14 Udinese Calcio 38 12 9 17 37:51 45
15 Sampdoria Genua 38 12 6 20 48:65 42
16 Torino FC 38 11 7 20 46:68 40
17 Genoa CFC 38 10 9 19 47:73 39
18 US Lecce 38 9 8 21 52:85 35
19 Brescia Calcio 38 6 7 25 35:79 25
20 SPAL 38 5 5 28 27:77 20

Czytaj także: Właściciel Sampdorii: Mieliśmy ponad 15 zakażonych koronawirusem

Czytaj także: Gianluigi Buffon pobił rekord i snuje plany. "Chcę grać dopóki nie skończę 43 lat"

Komentarze (0)