Premier League. Brighton - Liverpool. Dwa szybkie gole mistrza i zwycięstwo w ciekawym meczu
W ostatnim środowym meczu 34. kolejki Premier League Liverpool pokonał na wyjeździe Brighton & Hove Albion 3:1. Gospodarze napsuli krwi, ale świeżo upieczony mistrz Anglii zachował do końca pełną koncentrację.
Dwie minuty po pierwszej bramce padła druga. Fatalne zachowanie obrony Brighton wykorzystał Jordan Henderson, który pięknym strzałem z dystansu wykończył kontrę "The Reds".
Mimo szybko przyjętych ciosów Brighton nie zamierzało się poddawać. Stawiało na otwartą i odważną grę, a LFC starał się uspokajać sytuację i zwalczać zapędy rywala pod bramką. Gospodarzom udało się strzelić tuż przed przerwą. Tariq Lamptey dorzucił z prawej strony na nogę Leandro Trossarda, a Belg strzałem z woleja nie dał szans Allisonowi na interwencję.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Liverpool nie może świętować tytułu z kibicami. Piłkarze zrobili więc to!W drugiej połowie to świeżo upieczony mistrz Anglii imponował klasą, elegancją w grze i opanowaniem. Dobre sytuacje mieli Henderson, Salah i Alex Oxlade-Chamberlain, ale dobrze na linii bramkowej zachowywał się Matt Ryan lub w porę ratowali obrońcy. Brighton starało się jak najszybciej posłać piłkę pod pole karne Liverpoolu. Momentami gospodarze faktycznie utrudniali życie rywalom. Byli nawet bliscy doprowadzenia do remisu w 60. minucie, ale Dan Burn nie skierował piłki do siatki z sześciu metrów, wybita została tuż przed linią.
Liverpool był jednak skoncentrowany do końca. Na niecały kwadrans przed końcem Salah podwyższył prowadzenie na 3:1. Zamknął dośrodkowanie Andy'ego Robertsona z rzutu rożnego sprytnym strzałem głową. Warto dodać, że w tej sytuacji Egipcjanin pozostał bez krycia.
Salah polował na hat-tricka, ale w doliczonym czasie gry pomylił się z kilku metrów. Na jego usprawiedliwienie zrobiło się bardzo ciasno pod bramką i z trudno było oddać czysty strzał. Wynik pozostał zatem do końca bez zmian.
W tabeli Premier League Liverpool z pewnym już mistrzostwem przekroczył barierę 90 punktów. Z kolei Brighton mimo porażki jest bardzo bliskie utrzymania w angielskiej elicie.
Brighton and Hove Albion - Liverpool FC 1:3 (1:2)
0:1 - Mohamed Salah 6'
0:2 - Jordan Henderson 8'
1:2 - Leandro Trossard 45'
1:3 - Mohamed Salah 76'
Składy:
Brighton: Matt Ryan - Tariq Lapmtey, Adam Webster, Lewis Dunk, Dan Burn - Davy Proepper (71' Yves Bissouma), Dale Stephens - Pascal Gross (71' Aaron Mooy), Alexis Mac Allister (71' Aaron Connolly), Leandro Trossard - Neal Maupay. Trener: Graham Potter.
Liverpool: Allison - Trent Alexander-Arnold, Joe Gomez, Virgil van Dijk, Neco Williams (46' Andy Robertson) - Jordan Henderson (80' James Milner), Georginio Wijnaldum, Naby Keita (61' Fabinho) - Mohamed Salah, Alex Oxlade-Chamberlain (61' Sadio Mane), Robert Firmino (87' Takumi Minamino). Trener: Juergen Klopp.
Żółte kartki: Tariq Lamptey (Brighton), Neco Williams, Sadio Mane, Fabinho, Joe Gomez (Liverpool).
Czytaj też:
Chelsea walczy o Havertza
Tottenham nie rezygnuje z Milika