Transfery. Mateusz Borek o przyszłości Artura Boruca. Legii nie daje większych szans

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Mateusz Borek
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Mateusz Borek

W ostatnich tygodniach nasiliły się doniesienia o możliwym powrocie Artura Boruca do Legii Warszawa. W taki scenariusz nie wierzy Mateusz Borek.

Jednym z transferowych celów Legii Warszawa na kolejny sezon jest nowy bramkarz. Z klubem pożegnał się już Radosław Majecki, który za 7 mln euro zasilił AS Monaco. Pojawiły się doniesienia, że obiecującego golkipera w zespole mistrza Polski może zastąpić prawdziwy weteran - Artur Boruc.

W takie rozwiązanie nie wierzy jednak znany dziennikarz Mateusz Borek. - Nie sądzę, z racji finansowych, żeby było możliwe przyjście Artura. Z tego co słyszę, zostaje na kolejny sezon w Bournemouth niezależnie od klasy rozgrywkowej - przyznał Borek w poniedziałkowym programie "Misja Futbol" na "Kanale Sportowym".

Aktualnie w kadrze Legii są Radosław Cierzniak, Wojciech Muzyk i Cezary Miszta. Działacze rozpoczęli już poszukiwania nowego bramkarza. W mediach pojawia się kandydatura Boruca, który na tę chwilę z AFC Bournemouth ma ważny kontrakt tylko do końca trwającego sezonu.

ZOBACZ WIDEO: Stadion RKS-u Okęcie zalany przez ulewy i strażaków. "Przy wsparciu miasta zaoferowaliśmy pomoc"

Angielski klub walczy o pozostanie w Premier League. Na 3 kolejki przed końcem popularne "Wisienki" znajdują się w strefie spadkowej - na 18. miejscu ze stratą 3 punktów do bezpiecznego miejsca. W tym sezonie Boruc nie zagrał w ani jednym spotkaniu Premier League i angielskich pucharów. 40-latek przegrywa rywalizację z dużo młodszymi Aaronem Ramsdalem i Markiem Traversem.

Boruc jest prawdziwą ikoną Legii, choć grał w niej tylko w latach 2000-2005. Bramkarz nigdy jednak nie ukrywał swojej miłości do stołecznego klubu. W tym sezonie pojawił się nawet na trybunie wśród kibiców Legii podczas meczu Ligi Europy z Rangers FC.

Niewykluczone, że do Legii trafi inny jej były bramkarz - Dusan Kuciak. Jak informował Borek, pierwsza oferta za golkipera Lechii Gdańsk została odrzucona, ale negocjacje trwają.

Czytaj też:
-> Legii będzie piekielnie ciężko o Ligę Mistrzów. Ale Liga Europy jest w zasięgu
-> PKO Ekstraklasa. Poznaliśmy nominowanych do nagród sezonu. Legia Warszawa z największą liczbą, ale jest też spadkowicz

Komentarze (4)
avatar
Kevin Wendell Crumb
15.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Boruc jak Dudek...który to już będzie sezon na ławce rezerwowych?Ale piniądz ważniejszy niż robinsonady w meczach ligowych... 
avatar
Cez67
15.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech Legia przestanie handlowac pilkarzami. Trudno sie skladu nauczyc, bo ciagle sie zmienia. Znam lepiej sklad Bayernu niz Legii. Jak druzyna ma sie zgrac przed liga mistrzow jak nawet doklad Czytaj całość
avatar
ehh...ĸonѕтyтυcja ważnιejѕza od życιa...
13.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tematu powrotu Artura na Legii nie ma i nie było. Zwykła kaczka dziennikarska. Wiadomo, że najbliżej Legii jest Dusan Kuciak:))