Bardzo prawdopodobne, że w wyjściowym składzie Jagiellończyków pojawi się większość zawodników, którzy wybiegną od pierwszego gwizdka sędziego w ligowym meczu z Odrą Wodzisław Śląski. - Przygotowania do sezonu przebiegają sprawnie i możemy być zadowoleni - mówi przed sobotnim spotkaniem Bartłomiej Zalewski, asystent Probierza.
Po treningach i sparingach można zauważyć, że niektórym piłkarzom przygotowywane są nowe pozycje. Dariusz Jarecki został przesunięty na lewą stronę obrony, zaś Pavol Staňo do środka pomocy. Ten pierwszy o miejsce w składzie rywalizuje z Krzysztofem Królem, zaś Staňo o pierwszą jedenastkę walczy z Hermesem. Jeżeli chodzi o pozycje stoperów, wydaje się, że pewną pozycję będzie miał reprezentant Litwy - Andrius Skerla. Obok niego zagra prawdopodobnie ktoś z dwójki: Daniel Henz, Thiago Rangel Cionek. Na prawej stronie obrony powinien występować Alexis Norambuena, który całkiem udanie prezentował się w ubiegłej rundzie. W ataku pewne miejsce ma Tomasz Frankowski, zaś na prawej pomocy będzie grał Vahan Gevorgyan. Wydaje się również, że miano pierwszego bramkarza utrzyma Rafał Gikiewicz. Za plecami napastników największe szanse na występy ma Paweł Zawistowski, którego mocnymi stronami są stałe fragmenty gry oraz prostopadłe podania. Na lewej stronie pomocy występować będzie Bruno Coutinho Martins. Największą niewiadomą jest kto będzie partnerem w pierwszej linii "Łowcy bramek". - Sobotni sparing z Widzewem da nam odpowiedź na wiele pytań - twierdzi Zalewski.
- Skład, który wybiegnie w meczu z Widzewem będzie zbliżony do tego, który zagra na inaugurację z Odrą Wodzisław Śląski. Ostatni tydzień przed sezonem będzie decydujący. Zawodnicy, którzy w tym okresie będą się najlepiej prezentować, zagrają z Odrą - uważa Zalewski.
W piątek teoretycznie słabszy skład Jagi rozegrał sparing z LZS Leśnica i zakończył się zwycięstwem białostoczan 2:0, po bramkach Kamila Grosickiego i Staňo. Spotkanie Jagiellonii Białystok z Widzewem Łódź rozpocznie się o godz. 11:00.