Fortuna I liga: Sandecja Nowy Sącz lepsza od lidera. Podbeskidzie Bielsko-Biała nie zachwyciło dublerami

Sandecja Nowy Sącz najpierw przywitała Podbeskidzie Bielsko-Biała szpalerem, a następnie pokonała 1:0 najlepszy zespół ligi. Podopieczni Marcina Jałochy i Piotra Świerczewskiego utrzymali się tym samym na zapleczu PKO Ekstraklasy.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Michal Piter-Bucko WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Michal Piter-Bucko
Ze szpaleru skorzystali w dużej mierze nie ci piłkarze, którzy w ostatnich miesiącach dokładali największe cegiełki do awansu Podbeskidzia Bielsko-Biała. Trener Krzysztof Brede dał pograć dublerom, a miejsca na ławce rezerwowych zajęli między innymi Martin Polacek, Tomasz Nowak, Karol Danielak czy Bartosz Jaroch. Przegląd wojsk nie wypadł zbyt okazale. Lider w kilku fazach meczu prezentował się lepiej od przeciwnika, ale nic z tego nie wynikło.

Licznych szans na zdobycie gola dla Podbeskidzia nie wykorzystał Kamil Biliński. Doświadczony napastnik zmarnował nawet rzut karny. Jak należy wykonać jedenastkę pokazał mu w 45. minucie niezawodny Michal Piter-Bucko i jak się później okazało, rozstrzygnął pojedynek. Najbardziej bramkostrzelny obrońca ligi trafił do siatki przeciwnika po raz 10. w sezonie. Jego liczby robią wrażenie.

Stomil Olsztyn odniósł dziewiąte w sezonie zwycięstwo na własnym stadionie i tak jak Sandecja jest od soboty pewny utrzymania. Drużyna Adama Majewskiego pokonała 2:1 GKS Tychy. Już w pierwszej połowie była wyraźnie groźniejsza od przeciwnika, co potwierdził golem Jakub Tecław.

Stomil zdobył przewagę 17:6 w statystyce strzałów, a drugiego gola na jego konto dorzucił najskuteczniejszy w zespole Szymon Sobczak. W ten sposób dobił do granicy 10 bramek w sezonie. GKS grał od 52. minuty w osłabieniu z powodu drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki dla Dario Kristo i odpowiedział Stomilowi tylko trafieniem Łukasza Grzeszczyka. Klub z Tychów nie wygrał od czterech meczów i może w 33. kolejce stracić możliwość dostatnia się do barażów.

33. kolejka Fortuna I ligi:

Sandecja Nowy Sącz - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 (1:0)
1:0 - Michal Piter-Bućko (k.) 45'

Stomil Olsztyn - GKS Tychy 2:1 (1:0) 1:0 - Jakub Tecław 42' 2:0 - Szymon Sobczak 83' 2:1 - Łukasz Grzeszczyk 89'

Fortuna I liga 2019/2020

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Stal Mielec 34 21 4 9 57:31 67
2 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 19 8 7 64:35 65
3 Warta Poznań 34 18 6 10 52:35 60
4 Radomiak Radom 34 16 9 9 52:45 57
5 Miedź Legnica 34 14 9 11 49:44 51
6 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 14 8 12 47:34 50
7 Chrobry Głogów 34 14 7 13 41:44 49
8 Puszcza Niepołomice 34 13 9 12 36:37 48
9 GKS Tychy 34 12 11 11 60:53 47
10 Stomil Olsztyn 34 13 7 14 30:38 46
11 Zagłębie Sosnowiec 34 12 8 14 49:55 44
12 Sandecja Nowy Sącz 34 12 8 14 45:49 44
13 Odra Opole 34 11 9 14 33:39 42
14 GKS Jastrzębie 34 9 14 11 41:46 41
15 GKS Bełchatów 34 11 7 16 36:45 40
16 Olimpia Grudziądz 34 11 7 16 45:56 40
17 Chojniczanka Chojnice 34 8 6 20 46:67 30
18 Wigry Suwałki 34 7 5 22 27:57 26

Czytaj także: Chrobry Głogów wysoko pokonał marudera. Wigry Suwałki popełniły kardynalne błędy w obronie Czytaj także: Piorunujący początek i koszmarna końcówka. Warta Poznań zremisowała wygrany mecz

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarze z A klasy mogą się poczuć jak w Ekstraklasie. Nowa szatnia robi wrażenie!
Czy Podbeskidzie Bielsko-Biała potrzebuje więcej niż trzech wzmocnień po awansie do PKO Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×