Złota Piłka. Legendarny komentator ostro krytykuje "FF". Robert Lewandowski powinien wygrać plebiscyt

Łukasz Witczyk 23 Lipca 2020, 09:03

Getty Images / Stuart Franklin / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

• Transfery. PKO Ekstraklasa. Oficjalnie: Christian Gytkjaer w Serie B. Duńczyk dołączył do Monzy

To pierwszy raz w historii plebiscytu, gdy Złota Piłka za dany rok nie zostanie przyznana. Organizatorzy tłumaczyli się epidemią koronawirusa, która miała wpływ na piłkarskie rozgrywki na całym świecie. Ich decyzja wywołała wiele kontrowersji na całym świecie.

Po odwołaniu plebiscytu głos zabrał znany w Niemczech komentator Marcel Reif. Ostro skrytykował działania magazynu "France Football" i decyzję o odwołaniu plebiscytu. - Irytuje mnie to. Nie jest to w porządku. Tylko dlatego, że Francuzi zakończyli swoją ligę w idiotyczny sposób, o wiele za wcześnie, powiedzieli: "nie, to się nie odbędzie". To deprecjonuje ten plebiscyt - zakończył Reif.

W rozmowie z "Bildem" dziennikarz przyznał, że jego zdaniem najlepszym piłkarzem na świecie jest Robert Lewandowski. - Od wielu lat mówię, że to najlepszy środkowy napastnik. Od tego czasu stał się jeszcze lepszy. Jest piłkarzem grającym zespołowo, a kiedyś był jednoosobową spółką. Czasami nie dało się na to patrzeć. Dziś cieszy to, że nie tylko strzela, ale dogra komuś piłkę, a mimo to jego bilans bramkowy nadal jest absurdalnie wysoki. Jest wyjątkowy, to kompletny napastnik - powiedział Reif.

Oprócz Polaka Szwajcar wskazał jeszcze dwóch kandydatów w walce o Złotą Piłkę. To Cristiano Ronaldo i Virgil van Dijk. - Trzeba oddać Ronaldo, że w jego wieku tak dobrze grał dla Juventusu, ale miał w tym sezonie też takie fazy, w których prezentował się słabiej. Z kolei van Dijk blisko wygranej był w zeszłym roku. Do tego Liverpool odpadł już z Ligi Mistrzów, co go eliminuje z walki o wygraną - dodał Reif.

Wcześniej "France Football" krytykował m.in. Jan Tomaszewski. - Dla mnie jest to idiotyzm XXI wieku. Dlaczego? Dlatego, że Złota Piłka nie jest tylko dla piłkarza najlepszego na świecie. Jest dla miliardowej rzeszy kibiców, którzy przez rok mają swojego idola - mówił nam były bramkarz reprezentacji Polski.

Czytaj także:
Anglia. Kamil Grosicki w Premier League! Znowu spełnia marzenia
PKO Ekstraklasa. Stal Mielec ma być polskim klubem