Anglia. Slaven Bilić zadowolony z Kamila Grosickiego. Polak spełnia marzenia o Premier League

Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Kamil Grosicki
Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Kamil Grosicki

Kamil Grosicki spełnił swoje marzenie i wraz z West Bromwich Albion awansował do Premier League. Polak jest szanowany w klubie, zarówno przez trenera Slavena Bilicia, jak i kibiców.

W tym artykule dowiesz się o:

W 2017 roku Kamil Grosicki trafił ze Stade Rennes do Hull City. Celem i marzeniem była gra w Premier League. Jednak ostatecznie zespół Polaka zajął 18. miejsce w lidze i spadł do The Championship.

30 stycznia 2020 roku Grosicki zamienił Hull City na West Bromwich Albion. - Taki był plan, by to był klub, który za kilka miesięcy będzie świętował awans. Wykonaliśmy wszyscy dobrą robotę razem z Michałem Siarą i grupą agentów, która działała również przy transferze Kamila z Rennes do Hull. I udało nam się do końca utrzymać wszystko w tajemnicy - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Daniel Kaniewski, jeden z agentów i doradca reprezentanta Polski.

Rywalizacja o miejsce w składzie była zacięta. Ostatecznie polski piłkarz w wyjściowej jedenastce pojawił się czterokrotnie, ale w sumie zagrał w 14 meczach. Zanotował w tym czasie trzy asysty, a także strzelił jedną bramkę, swojemu byłemu klubowi - Hull City.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz Legii Warszawa zrezygnował z urlopu. Już trenuje do nowego sezonu

Na skrzydle Slaven Bilić miał do wyboru Kmila Grosickiego, Grady'ego Dianganę, Matta Phillipsa, Calluma Robinsona i Kyle'a Edwardsa. Choć nie zawsze stawiał na Polaka, mówił o nim w superlatywach.

- Rozmawialiśmy z Biliciem w środę po meczu z QPR. Powiedział nam, że jest zadowolony z postawy Kamila. Zresztą było to widać w dwóch ostatnich spotkaniach, kiedy w trudnych momentach sięgał właśnie po niego. Grosik jest bardzo szanowany w klubie i w mieście. Jak idzie ulicą, całe West Brom krzyczy "Turbo!". Tak tu wszyscy mówią na niego. Widać, że darzą go dużą sympatią. Kiedy Kamil powiedział trenerowi, że nigdy nie był w Chorwacji, Bilić odparł, żeby koniecznie przyjechał, bo chętnie spotkałby się z Kamilem i jego rodziną - wyjawił Kaniewski.

"Marzenia się spełniają" napisał na stories na Instagramie Grosicki. Teraz znów będzie mógł rywalizować na boiskach Premier League.

Czytaj też: 
Rivaldo: Lewandowski był świetnie przygotowany do rywalizacji o Złotą Piłkę z Messim i Ronaldo
Transfery. Leroy Sane "wysypał się" z informacją o Havertzie? "Myślę, że Chelsea wykonała dobry ruch"

Komentarze (1)
avatar
Szczęść Boże
24.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem czy grosik da radę w premier league, ale na pewno zasłużył na to by to sprawdzić. Powodzenia!