Cracovię przed kolejnym sezonem wzmocnili już napastnik Marcos Alvarez z VfL Osnabrueck i obrońca Michał Gardawski z Korony Kielce. Obu krakowianie pozyskali na zasadzie wolnych transferów po tym, jak piłkarzom wygasły umowy z poprzednimi klubami.
- Gardawski był nam potrzebny, bo może być uzupełnieniem na jednej i na drugiej stronie. Zawsze Michal Siplak może przejść do środka. Pozyskaliśmy w ten sposób alternatywy i doświadczenie, którego nam brakowało - mówi Michał Probierz.
- A Macos trenuje już z nami od pewnego czasu i przygotowuje się do nowego sezonu, bo miał dłuższą przerwę po skończeniu sezonu. Był na naszym meczu z Piastem. Podobało mu się i jest pozytywnie zaskoczony poziomem - dodaje trener Cracovii.
To nie koniec wzmocnień pięciokrotnego mistrza Polski przed kolejnym sezonem, ale krakowski klub nie uzależnia transferów od wyniku finału Pucharu Polski i awansu do eliminacji Ligi Europy.
- Nie mamy nerwowej atmosfery, bo większość ma kontrakty i są dalej nasi. Może zrobić jakieś korekty, ale nie planujemy wielkich wzmocnień. Prowadzimy trzy, cztery rozmowy - mówi trener Probierz.
Finał Pucharu Polski Cracovia - Lechia Gdańsk w piątek o godz. 20.
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Ośrodek Legia Training Center oficjalnie otwarty. Obiekt robi wrażenie!